„Misiek” i „Zielak” słuchają swoich wyjaśnień

Od lewej: stoi fot. KRZYSZTOF KALINOWSKI/LOVEKRAKÓW.PL

Nadal trwa odczytywanie wyjaśnień Pawła M. złożonych na etapie postępowania przygotowawczego. Najbliższe kilka terminów będzie zarezerwowanych właśnie na tę czynność.

Proces dwóch bossów gangu Wisła Sharks rozpoczął się 10 lutego. Oprócz tego, że „Misiek” jest biznesmenem z branży budowlanej, prowadzi interesy na czterech kontynentach i sporo zarabia, a „Zielak” zarządza składem budowlany, nie dowiedzieliśmy się nic nowego.

Prokurator, a za nim obrońcy oskarżonych, zawnioskowali o wyłączenie jawności rozprawy na czas składania wyjaśnień przez Pawła M. i Grzegorza Z. Prośba ta została uzasadniona dobrem innych postępowań w fazie przygotowawczej i bezpieczeństwem oskarżonych. Sąd przystał na propozycję. Dlatego media nie mają wstępu na salę rozpraw.

Dowiedzieliśmy się natomiast, że wciąż są odczytywane wyjaśnienia Pawła M. Najprawdopodobniej potrwa to jeszcze kilka godzin. Następnie przyjdzie czas na dyspozycje Grzegorza Z.

Sędzia Beata Maciejewicz-Gawron rozpisała już terminy rozpraw do końca roku. Stawia to pod znakiem zapytania kwestię dobrowolnego poddania się karze przez oskarżonych. Jednak pytane przez nas osoby związane ze sprawą, nie są pewne tego typu zakończenia procesu.

– Wątpię, aby do tego doszło, ale jest czas na złożenie wniosków do końca odczytywania wyjaśnień – stwierdza nasz rozmówca.

Oskarżeni

Śledczy oskarżają „Miśka” i „Zielaka” o popełnienie 188 przestępstw, przy czym przeszło 90 mieli popełnić wspólnie w ramach kierowania wskazaną zorganizowaną grupą przestępczą.

Pawłowi M. prokurator zarzucił popełnienie 95 przestępstw: kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą „Wisła Sharks”, wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków w postaci marihuany, amfetaminy i kokainy, kierowanie przemytem narkotyków w postaci marihuany i kokainy z Holandii i Czech do Polski o wartości przekraczającej 10 mln złotych. Do tego udział w pobiciach z użyciem niebezpiecznych narządzi, dokonanych m.in. na Śląsku.

Grzegorzowi Z. śledczy zarzucają popełnienie 93 przestępstw, w tym kierowanie pobiciem z użyciem niebezpiecznych przedmiotów czy przeważenie papierosów oraz krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy kwalifikowane jako przestępstwa karnoskarbowe.

News will be here