Mizerne efekty uchwały o ochronie murali

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Z dniem 11 września weszła w życie uchwała w sprawie ustalenia kierunków w zakresie ochrony i zabezpieczenia murali przed aktami wandalizmu. Uchwałę zatwierdzono, a murale nadal są niszczone.

Przypomnijmy, przyjęta uchwała wyznaczała kierunki działania dla Prezydenta Miasta Krakowa, w związku z ochroną i zabezpieczeniem murali istniejących i funkcjonujących w przestrzeni publicznej Krakowa. Radna Alicja Szczepańska złożyła interpelację dotyczącą wdrożonej uchwały.

Uchwała jest, aktów wandalizmu przybywa

W piśmie przygotowanym przez radną czytamy między innymi o zniszczonym przed kilkoma dniami jednym z murali na Rondzie Mogilskim w Krakowie.

– Ponownie sztuka miejska padła ofiarą aktu wandalizmu, którego sprawca za nic ma dobro wspólne, jakim jest miejska przestrzeń publiczna. Często są to zniszczenia nieodwracalne lub bardzo trudne do naprawy, co generuje koszty z budżetu miasta na naprawę tych dzieł – czytamy w interpelacji radnej.

Chodzi o mural, który pojawił się na rondzie Mogilskim w 2016 roku, w ramach akcji „101 murali dla Krakowa”. Mural przedstawiający farby plakatowe został pokryty napisem „Streets of hate”.

Sztuka uliczna zagrożona

W interpelacji Alicja Szczepańska zwraca uwagę na możliwy niekorzystny obraz Krakowa, wynikający z dopuszczonych aktów wandalizmu.

– Widok niszczonych murali źle wpływa na kształtowany wizerunek Krakowa jako europejskiego miasta wysokiej kultury, otwartego na artystów uprawiających każdą dziedzinę sztuki – czytamy w piśmie.

Potrzebne konkrety

Interpelacja przygotowana przez radną kończy się zapytaniem skierowanym do prezydenta Jacka Majchrowskiego o to, jakie podjęto oraz na jakim etapie znajdują się działania zmierzające do wypełnienia uchwały z 11 września.