Morawiecki zabrania sprzedaży masek ochronnych na Allegro i OLX

fot. krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Platformy internetowe Allegro i OLX zaprzestają sprzedaży masek ochronnych i środków dezynfekcyjnych. Taką decyzję podjął szef polskiego rządu.

Kancelaria premiera informuje o podjęciu przez Mateusza Morawieckiego decyzji o zaprzestaniu sprzedaży produktów związanych z koronawirusem w serwisie aukcyjnym Allegro i OLX.

Premier nakazuje platformom zmiany w regulaminie dotyczące zakazu sprzedaży m.in. żeli i płynów antybakteryjnych do rąk, masek ochronnych, masek antysmogowych, fartuchów chirurgicznych, rękawic zabiegowych czy czapek medycznych.

Zgodnie ze specustawą w sprawie koronawirusa premier może nałożyć na przedsiębiorstwa polecenia w związku z przeciwdziałaniem COVID-19.

– Ceny masek ochronnych i płynów do dezynfekcji na internetowych platformach sprzedażowych poszybowały w górę. Wiele z nich jest niewiadomego pochodzenia. Właśnie dlatego Mateusz Morawiecki zdecydował ukrócić ten proceder – obwieszcza kancelaria premiera.

Czas na przygotowania

Na wyżej wymienionych platformach aukcyjnych nadal można znaleźć oferty sprzedaży produktów związanych z koronawirusem. Jednakże Allegro i OLX już nad tym pracują.

– Informujemy, że niezwłocznie rozpoczęliśmy realizowanie postanowień premiera z dn. 11 marca, w wyniku czego sprzedawcy na platformie Allegro nie będą mogli wystawiać nowych ofert, a oferty już wystawione są usuwane – mówi Michał Bonarowski, przedstawiciel spółki.

Moderatorzy OLX usuwają wszystkie ogłoszenia zawierające słowa „koronawirus”, „korona wirus”, „COVID-19” itp. – Od 24 lutego w serwisach Grupy OLX notujemy wzrastające zainteresowanie produktami pośrednio lub bezpośrednio kojarzonymi z zapobieganiem, leczeniem czy zwalczaniem koronawirusa. Szczytowe wyniki wyszukiwań fraz „koronawirus” i „korona wirus” przypadały na 5 i 11 marca, osiągnęły wówczas poziom ponad 3 tysięcy dziennie – wyjaśnia Łukasz Borowicz, członek zespołu.

Zaczęliśmy moderować lub usuwać ogłoszenia, zawierające fałszywe obietnice, że oferowany produkt jest lekarstwem na koronawirusa – dodaje Borowicz.