Przewodniczący rady dzielnicy Prądnik Biały Dominik Franczak tłumaczy, że o budowie szkoły trzeba myśleć już teraz, kiedy jeszcze nie została zabudowana cała okolica. W przeciwnym razie powtórzy się sytuacja z Ruczaju, gdzie na przestrzeni lat powstało ogromne osiedle, bez zapewnienia miejsca na usługi publiczne.

Co do tego, że Górka Narodowa będzie się szybko zabudowywać, nie ma najmniejszej wątpliwości – proces ten przyspieszy jeszcze w związku z budową linii tramwajowej i rozbudową al. 29 Listopada.

– Mieszkańców będzie przybywać i jest konieczne zabezpieczenie terenu pod budowę szkoły – podkreśla Dominik Franczak. Jak mówi, oddana do użytku w ubiegłym roku szkoła na os. Gotyk jest już pełna i nie wystarczy do tego, by zaspokoić rosnące potrzeby.

Potrzeby rosną

Zdaniem inicjatorów złożenia petycji, istotne jest to, by powstała nie tylko sama szkoła podstawowa, ale cały kompleks, który zapewni mieszkańcom osiedla dostęp do instytucji kultury czy infrastruktury sportowej.

– W całej okolicy znajduje się tylko jeden niewielki dom kultury, który jest filią Dworku Białoprądnickiego. Ma powierzchnię 91 metrów kwadratowych. To trzy sale, w których spotyka się w każdym tygodniu ok. 300 osób – mówi Agnieszka Matusiak, kierownik Klubu Kultury Wena, filii Centrum Kultury Dworek Białoprądnicki. – Mieszkańcy od dawna zgłaszają nam kolejne potrzeby, że chcieliby takie czy inne zajęcia, a my nie jesteśmy w stanie przyjąć więcej osób – dodaje.

Bez wykupu ani rusz

Stąd właśnie inicjatywa przygotowania petycji do prezydenta. W sprawę zaangażowali się także radni miejscy i miejscowa parafia. Jak podkreślają inicjatorzy, nie chodzi tutaj o żadną roszczeniowość, ale o zabezpieczenie potrzeb osiedla w przyszłości. Jako potencjalną lokalizację wskazują tereny pomiędzy ulicami Kuźnicy Kołłątajowskiej i Witkowicką, a więc w niewielkiej odległości od planowanej pętli tramwajowej. Zastrzegają jednak, że miasto nie ma w tym rejonie własnych działek, które wystarczyłyby do budowy nowego obiektu i niezbędne byłoby wykupienie gruntów.