Przy zbiegu ulicy Herberta oraz Bujaka we wtorek w godzinach popołudniowych zapalił się samochód. Spłonął doszczętnie.
Dyżurny Komendy Miejskiej Straży Pożarnej potwierdził, że doszło do pożaru. Powiedział, że nie ma pojęcia co się stało.
Przy zbiegu ulicy Herberta oraz Bujaka we wtorek w godzinach popołudniowych zapalił się samochód. Spłonął doszczętnie.
Dyżurny Komendy Miejskiej Straży Pożarnej potwierdził, że doszło do pożaru. Powiedział, że nie ma pojęcia co się stało.