17 stycznia na komisariat w Skawinie dotarła informacja o dwóch agresywnych osobach stojących przed jedną z posesji na terenie gminy. Przed przybyciem mundurowych agresorzy oddali się, jednak na miejscu policjanci ustalili, że było to dwóch znanych pokrzywdzonemu mężczyzn.

Nóż i gaz

54-latek i jego 23-letni syn stali przy ogrodzeniu posesji i awanturowali się. W trakcie kłótni wywołanej przez 54-latka, do której miało dojść z błahych powodów, wywiązała się szarpanina, w wyniku której ofiara została zaatakowana nożem. Agresor zadał mężczyźnie kilka ciosów w przedramię, a następnie potraktował gazem pieprzowym.

– Policjanci szybko namierzyli i zatrzymali napastników ze Skawiny. W trakcie przeszukania miejsca ich zamieszkania znaleźli broń palną i ustalili, że należy do starszego z nich. Okazało się też, że nie była to ich pierwsza ofiara. Poprzedniego dnia mieli udać się do innego innego znanego im mężczyzny, gdzie w pierwszej kolejności zdewastowali drzwi wejściowe do domu i domofon, a następnie grozili pozbawieniem życia – mówi mł. insp. Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Cztery zarzuty

54- i 23-latek usłyszeli po cztery zarzuty: kierowania wspólnie i w porozumieniu wobec dwóch pokrzywdzonych gróźb pozbawienia życia, narażenia jednego z nich na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia i zniszczenia mienia, przy czym czyny te miały charakter chuligański.

– Zabezpieczoną broń policjanci przekazali do biegłego balistyka celem ustalenia, czy wymaga posiadania zezwolenia. Niewykluczone zatem, że 54-latek usłyszy kolejny zarzut dotyczący nielegalnego posiadania broni – wyjaśnia Sebastian Gleń.

20 stycznia sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej w Wieliczce zastosował wobec podejrzanych tymczasowy areszt na trzy miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi im do pięciu lat więzienia.