Niska emisja w odwrocie, miasto na cel bierze transport

fot. Pixabay
Liczby robią wrażenie – ponad 45 tysięcy wymienionych pieców węglowych na ogrzewanie proekologiczne to bezsprzecznie osiągnięcie, które w Polsce udało się tylko i wyłącznie Krakowowi. Za tym jednak idą inne działania, mające na celu kształtowanie postaw u osób, które za kilka, kilkadziesiąt lat będą decydować o kształcie naszego miasta. EKOrEWOLUCJA w Krakowie trwa w najlepsze. 

Wraz z początkiem września skończyła się w Krakowie era węgla i drewna. Jak podkreśla prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, nie udałoby się to bez aktywistów oraz samych mieszkańców, którzy podjęli współpracę dla dobra ogółu.

– Krakowianie pokazali, że są najbardziej świadomymi ekologicznie mieszkańcami Polski. Teraz przed nami kolejne wyzwania: kontrola egzekwowania przepisów uchwały antysmogowej, kontynuacja programu dopłat różnicy w rachunkach w ramach Lokalnego Programu Osłonowego, termomodernizacji budynków i rozszerzanie działań w zakresie odnawialnych źródeł energii – mówi Jan Urbańczyk, dyrektor Wydziału ds. Jakości Powietrza UMK.

Od teraz palenie w piecu brudnymi paliwami jest zakazane i karane. Prawo nie jest jednak traktowane jak wyrocznia i strażnicy miejscy za każdym razem pochodzą indywidualnie do osób, które złamały przepisy.

Inaczej traktowani są mieszkańcy, którzy z przyczyn od nich niezależnych nie mogli wymienić pieców, a surowiej ci, którzy nie wyrazili żadnego zainteresowania do przyłączania się do programu ograniczenia niskiej emisji.

Prawo daje mundurowym szeroki wachlarz kar – od tych najłagodniejszych w postaci upomnienia, aż po mandaty w wysokości od 20 do 500 złotych oraz możliwość złożenia wniosku o ukaranie do sądu. W takim przypadku może być orzeczona grzywna w wysokości nawet 5 tysięcy złotych. Do tej pory strażnicy skorzystali z tej możliwości trzykrotnie.

Nie przepalać pieniędzy

Nie jest tajemnicą, że wraz ze zmianą źródła ogrzewania, mogą wzrosnąć rachunki. Warto jednak przypomnieć, że warunkiem wprowadzenia zakazu używania paliw stałych w Krakowie, było zapewnienie uboższym mieszkańcom miasta systemu wsparcia finansowego. Taki też powstał i jest realizowany od 2015 roku.

Należy dodać, iż dofinansowanie w ramach Lokalnego Programu Osłonowego obejmuje osoby samotne, które nie przekraczają 3,5 tys. zł dochodu miesięcznie, a w przypadku gospodarstwa domowego 2376 zł na osobę. W zależności od progu dochodowego, opłaty za rachunki są pokrywane w mniejszym lub większym stopniu.

W zeszłym roku ruszył program termomodernizacyjny. Od kilku lat mieszkańcy mogą również korzystać z dopłat do kolektorów słonecznych i pomp ciepła. Miasto nie zapomniało również o swoich budynkach i sukcesywnie pozbywa się z nich pieców oraz zmniejsza ich zapotrzebowanie energetyczne.  A informacje o tym, jakie jest aktualny stan powietrza, można zdobyć m.in. dzięki aplikacji „Powietrze Kraków”.

Dla dzieci i młodzieży

Nikt jednak nie obiecuje, że smog zniknie wraz z wprowadzeniem zakazu palenia węgla i drewna w życie. Powietrze nie zna granic, przemieszcza się. Źródła zanieczyszczeń są też różne: swoje dokłada transport i przemysł.

Jak zapowiada dyrektor Jan Urbańczyk, w kolejnych latach miasto będzie kładło duży nacisk na działania związane z ograniczaniem emisji właśnie z transportu.

Dlatego teraz, aby zminimalizować czas wchłaniania szkodliwych substancji przez dzieci w żłobkach, przedszkolach i szkołach, systematycznie zakupywane są oczyszczacze powietrza. Do tego dochodzą takie rośliny, jak choćby skrzydłokwiaty, na których osadzają się niebezpieczne dla zdrowia substancje i tym samym natura z techniką współpracują na korzyść dzieci i młodzieży.

Wszelkie te działania nie byłyby pełne bez kształtowania świadomości zarówno młodszych, jak i starszych krakowian. I nie chodzi tu o przyłączanie się do działaczy Greenpeace, którzy blokują statek z mozambickim węglem, tylko zmianę naszych codziennych nawyków.

Światowy Fundusz na rzecz Przyrody wymienia kilka zachowań, dzięki którym w 2019 roku każdy z nas może być bardziej eko. Są to zredukowanie użycia plastiku, wykorzystanie np. kubków termicznych zamiast jednorazowych na kawę na wynos, zrezygnowanie z rurek, zabieranie własnej torby na zakupy czy nabywanie tylu produktów spożywczych, aby je wszystkie wykorzystać. Do tego można dorzucić wybieranie komunikacji miejskiej czy oszczędzanie prądu.