O przybyciu Słowian do kraju nad Wisłą. Nietypowa lekcja historii na kopcu Kraka [Rozmowa]

Święto Rękawki na kopcu Kraka fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

We wtorek po Wielkanocy pod kopcem Kraka będzie można odbyć prawdziwą podróż w czasie do wieków średnich. Wszystko za sprawą Tradycyjnego Święta Rękawki, organizowanego przez Centrum Kultury Podgórza, Drużynę Wojów Wiślańskich KRAK i Dzielnicę XIII Podgórze.

Ewelina Bajorek-Dziuban, LoveKraków.pl: 11 kwietnia kopiec Kraka po raz kolejny zamieni się w słowiańską osadę. Jakich czasów sięgają korzenie Święta Rękawki?

Przemysław Walaszczyk, rzecznik prasowy Centrum Kultury Podgórza: Wstępnie datujemy, że Święto Rękawki ma swoje początki w VIII wieku, czyli jeszcze przed czasami chrześcijańskimi, co potwierdzają też badania archeologiczne. Wydarzenie to było związane z wiosennym słowiańskim świętem zmarłych, a także powitaniem wiosny. Centralną część stanowił kopiec Krakusa, który, jak głosi legenda, został usypany przez mieszkańców grodu Kraka, rozpaczających po śmierci swojego władcy. Z tym miejscem wiązało się wiele tradycji i obrzędów, m.in. słynne toczenie żywności i pieniędzy.

Na przestrzeni lat Święto Rękawki bardzo ewoluowało, niemal całkowicie zmieniając swój charakter.

Plemiona Wiślan, które tutaj zamieszkiwały, bardzo mocno kultywowały Rękawkę, jednak gdy nadszedł czas chrześcijaństwa, wydarzenie to zaczęło powoli się zmieniać. Punktem kulminacyjnym był XIX wiek i zabory, gdy Austro-Węgry zakazały organizacji Święta Rękawki. Pierwszym powodem była planowana wokół kopca Krakusa budowa fortyfikacji obronnych, drugim natomiast względy obyczajowe – Austriakom nie podobał się tumult i zdarzające się przejawy agresji wśród uczestników wydarzenia.

Mimo to Rękawka nie zginęła.

Tak, skoro nie mogła być organizowana pod kopcem Krakusa, przeniosła się pod kościół św. Benedykta na Wzgórzu Lasoty w Podgórzu, jednakże w zupełnie innej formie. Od tej pory była kojarzona z festynem i jarmarczną atrakcją, nie zaś kultywowaniem zwyczajów zapoczątkowanych przez przodków.

Przełomowym momentem był rok 2001. To właśnie wtedy udało się powrócić do historycznych korzeni święta.

Chłopaki z drużyny Wojów Wiślańskich KRAK, największej grupy rekonstrukcyjnej specjalizującej się w czasach wczesnośredniowiecznych, przyszli do nas z pomysłem, by powrócić do tradycyjnej Rękawki i zorganizować na kopcu Kraka imprezę plenerową w formie rekonstrukcji historycznej, na którą zaproszone zostaną grupy rekonstrukcyjne z całej Polski. I tak Rękawka zatoczyła koło.

Każdej edycji wydarzenia towarzyszy inny motyw przewodni. O czym będzie mowa podczas tegorocznych obchodów?

Od samego początku staramy się wspólnie z drużynami rekonstrukcyjnymi nadać Rękawce ciekawy temat, który później ma odzwierciedlenie w programie imprezy. Mówiliśmy już o medycynie w średniowieczu, początkach rodu Kraka czy mitologii słowiańskiej. W tym roku motywem przewodnim jest przybycie Słowian do kraju nad Wisłą. Chcemy pokazać najwcześniejsze czasy przybycia ze wschodu Słowian na tereny dzisiejszej Małopolski i Krakowa oraz to, co ze sobą przynieśli – kulturę, zwyczaje, wierzenia i bogów.

Z motywem przewodnim związane będą dwa wydarzenia. Po pierwsze będzie można poznać krakowską wersję „Podania o Lechu, Czechu i Rusie”, opowiadającego o początkach państwa polskiego, a po drugie zobaczyć symboliczne starcie dwóch kultur. Na szczycie Kopca i jego zboczach rozegra się „Walka starych bogów z nowymi”. Oczywiście nie zabraknie też stałych, osadzonych w tradycji elementów, takich jak symboliczne rozpalenie ognia czy bieg wojów w pełnym uzbrojeniu wokół kopca. W tym roku w wydarzeniu weźmie udział prawie 40 drużyn grup rekonstrukcyjnych z całej Polski, czyli około 300 rekonstruktorów.

Punktem kulminacyjnym Rękawki będzie tradycyjne starcie dwóch wielkich armii.

To część wydarzenia, na którą czekają wszyscy. O godz. 15:30 nowoprzybyli Wiślanie pod przywództwem swoich liderów i pod patronatem słowiańskich bogów, takich jak Światowid, Swaróg czy Jaryło, zmierzą się z wojownikami broniącymi swego terytorium. W ruch pójdą topory, miecze i tarcze. To będzie potężna bitwa.

Tego dnia kopiec Kraka zamieni się w słowiańską osadę.

Przygotowaliśmy specjalne namioty, gdzie będzie można zobaczyć, jak wyglądało życie w tamtych czasach, jak się ubierano i czym żywiono. Oprócz osady przygotowaliśmy jarmark historyczny. W tym roku będzie ponad 50 stanowisk, a wystawcy zaprezentują szeroki asortyment. Nie zabraknie też muzycznego akcentu. W trakcie wydarzenia odbędzie się koncert zespołu folkowego Daj Ognia, który specjalizuje się w muzyce wczesnośredniowiecznej.

Uczestnicząc w Święcie Rękawki, będzie więc można stanąć oko w oko z żywą historią.

Chcemy przede wszystkim edukować i pokazywać tę historię w sposób przystępny, a nie podręcznikowy. Każdy, kto weźmie udział w Święcie Rękawki, będzie mógł przenieść się w czasie i uczestniczyć w tej nietypowej lekcji historii. Zależy nam również na kultywowaniu tradycji i obrzędów związanych z historycznymi korzeniami święta.

***
Tradycyjne Święto Rękawki odbędzie się w pierwszy wtorek po Wielkanocy (11 kwietnia) w godz. 11:30–18:00. Wstęp na wydarzenie jest wolny. Szczegółowy program dostępny tutaj.

LoveKraków.pl jest patronem medialnym wydarzenia.