Obszar Płatnego Parkowania. Nie opłaca się nie płacić

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W porównaniu do grudnia, w styczniu drastycznie spadła liczba zawiadomień o wystawieniu opłaty dodatkowej w Obszarze Płatnego Parkowania. – Ludziom nie opłaca się ryzykować – mówi Michał Pyclik, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miasta Krakowa.

22 września Obszar Płatnego Parkowania rozrósł się. Nie tylko obszarowo, ale również o dni tygodnia. Od tego czasu płatne były również soboty. Grudzień był ostatnim miesiącem, kiedy strefą zajmowała się Miejska Infrastruktura, w imieniu której to, czy kierowcy opłacili postój, sprawdzali pracownicy prywatnej firmy.

16,5 tysiąca „mandatów” wystawili kontrolerzy strefy w grudniu 2019 roku. Najwięcej było wystawianych w soboty. 7 grudnia blisko 1,1 tys. kierowców zobaczyło za wycieraczką informację o dodatkowej opłacie. Tydzień później 1165. W ciągu tygodnia liczba ta była na stałym poziomie około 680 powiadomień. Warto jednak wspomnieć, że do 15 grudnia obowiązywały jeszcze niższe stawki za parkowanie, ale już za brak bileciku trzeba było zapłacić 150 zł.

Żniwa w soboty

Trzeci tydzień grudnia nie był wyjątkowy. Po statystykach nie widać, aby znacząco przybyło osób, które dostały „mandat”. W tygodniu liczba ta wahała się między 640 a 677. Sobota zakończyła się z 1020 wystawionymi opłatami dodatkowymi.

Później były święta. Kontrolerzy w wigilie wystawili 307 opłat dodatkowych. W ostatni dzień roku 506.

Najwięcej „mandatów” w grudniu: 1165

Nowy rok, nowy ja

Zupełnie inaczej w statystykach wygląda styczeń. Trzeba jednak zaznaczyć, że od 2020 roku strefą zajmuje się już ZDMK. Za wycieraczkami samochodów pojawiło się nieco ponad 9 tys. woreczków strunowych z informacją o braku biletu postojowego.

W oczy rzuca się znaczny spadek wystawionych opłat dodatkowych w tygodniu – porównując oba miesiące – o nawet 50%. Średnia na dzień to ok. 355 „mandatów”. Z tym, że soboty nadal się wyróżniają. Najbardziej owocnym szóstym dniem tygodnia był 18 stycznia. Wtedy kontrolerzy wystawili 601 wezwań.

Najwięcej „mandatów” w styczniu: 601

Skąd taka rozbieżność? – Nasi kontrolerzy mówią, że gdy poszła w górę opłata dodatkowa, to więcej osób wykupuje bilety. I to widać – mówi Michał Pyclik z ZDMK.

Ale to nie wszystko, możliwe jest również to, że miejskiej jednostce brakowało ludzi. – Mieliśmy ponad 30 kontrolerów, dopiero teraz udało nam się dobić do 50 etatów – informuje Pyclik. – Nasza kontrola jest jednak skuteczna – zaznacza.

Odwołania

Nie wszyscy uważają, że zasłużyli na dodatkową opłatę. Jak informuje ZDMK, do 12 lutego zostało anulowane 241 kar.  – Przy czym należy zaznaczyć, że duża część złożonych reklamacji oczekuje na rozpatrzenie, oraz fakt, że reklamacje będą jeszcze wpływać – dodaje Michał Pyclik.

News will be here