Od czwartku 28 września również pociągi linii SKA3 kursującej między Krakowem a Tarnowem zatrzymają się na przystanku Kraków Grzegórzki. Na razie go omijają.
Nowy przystanek Kraków Grzegórzki został oddany do użytku 3 września. Kilka dni wcześniej informowaliśmy o tym, że – wbrew oczekiwaniom wielu pasażerów – nie zatrzymają się na nim pociągi linii SKA3, kursującej między Krakowem a Tarnowem.
Koleje Małopolskie tłumaczyły, że skierowanie tam dodatkowych pociągów spowodowałoby wykorzystanie znacznej części przepustowości, a to z kolei mogłoby utrudnić rozwój połączeń w przyszłości, zwiększyć ryzyko opóźnień i zmniejszyć elastyczność kształtowania oferty.
W praktyce oznaczało to jednak, że na Grzegórzki nie dojadą bezpośrednio np. pasażerowie z rejonu Tarnowa, Brzeska czy Bochni, ale też Staniątek, Podłęża, Węgrzc Wielkich, Kokotowa czy Złocienia.
Jednak będą
Po tym, jak informacja obiegła media, decyzja została zmieniona: wicemarszałek Łukasz Smółka zapowiedział, że pociągi linii SKA3 zaczną się zatrzymywać na przystanku jeszcze przed rozpoczęciem roku akademickiego.
Tak ma się stać od czwartku 28 września. Czas przejazdu pomiędzy Grzegórzkami a Tarnowem waha się od 1 godziny i 13 minut do 1 godziny i 30 minut. Ze Złocienia na Grzegórzki dojedziemy w ciągu 12-13 minut, a z Podłęża w ok. 21-22 minuty.
Od 12 listopada na przystanku Kraków Grzegórzki mają się też zatrzymać przyspieszone kursy SKA3. – Nie ma technicznych przeciwskazań, by wszystkie pociągi aglomeracyjne zatrzymywały się na przystanku Kraków Grzegórzki – komentuje Piotr Hamarnik z PKP Polskich Linii Kolejowych.
Zgodnie z zapowiedziami PLK, od listopada pociągi kursujące między Krakowem Głównym i Krakowem Płaszowem mają przyspieszyć, choć nie będzie to jeszcze docelowa prędkość – na nią trzeba będzie poczekać do dopełnienia wszystkich procedur związanych z certyfikacją, co ma się stać w przyszłym roku.