Oszukał seniorkę metodą „na wypadek”. Wyłudził 50 tys. zł

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Krakowscy policjanci zatrzymali jednego z oszustów, który wyłudził 50 tys. złotych od 74-letniej mieszkanki gminy Skawina. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

21 listopada do 74-latki na numer stacjonarny zadzwoniła kobieta, która opowiedziała jej o rzekomym wypadku drogowym, jaki miała spowodować córka seniorki. Oszustka poinformowała o konieczności przekazania pieniędzy na kaucję celem uwolnienia córki z aresztu.

–  Sposób prowadzenia rozmowy sugerował, że kobieta dzwoni z policji i niestety była na tyle przekonująca, że seniorka uwierzyła w jej opowieść. Chwilę po zakończonej rozmowie przed drzwiami jej domu zjawiała się młody mężczyzna. To właśnie jemu kobieta przekazała swoje oszczędności - w tym pieniądze pożyczone od członków rodziny -  w kwocie 50 tys. złotych. Była przekonana, że pomaga córce. Po kilku godzinach, po rozmowach z członkami rodziny, kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa – informuje podkom. Justyna Fil z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Policja sprawdziła każdy trop

Krakowscy kryminalni po otrzymaniu zgłoszenia, sprawdzali każdy trop, który doprowadziłby ich do sprawców. I tak udało im się dotrzeć 20-latka z powiatu radomszczańskiego, który przyjechał na miejsce odebrać pieniądze.

Policjanci odzyskali część gotówki – prawie 17 tys. złotych. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut dokonania, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, oszustwa metodą "na wypadek".

29 grudnia sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 8 lat więzienia.

– Sprawa jest rozwojowa i ma charakter wielowątkowy. Teraz policjanci ustalają pozostałe osoby mające związek z popełnieniem tego przestępstwa. Będą też badać, czy w podobny sposób oszukali inne osoby – podkreśla Justyna Fil.