Partia Razem i stowarzyszenie Łukasza Gibały chcą ograniczenia sprzedaży miejskich gruntów

fot. Materiały prasowe

Posłanka Daria Gosek-Popiołek i radny Łukasz Gibała zapowiedzieli złożenie uchwały obywatelskiej dotyczącej wyłączenia spod sprzedaży niektórych gruntów miejskich. Dotyczy ona m.in. terenów nieobjętych ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania, terenów zielonych oraz przeznaczonych pod zabudowę wielorodzinną.

Stowarzyszenie Kraków dla Mieszkańców i krakowski okręg Partii Razem ruszają ze zbieraniem podpisów wśród krakowian. Zwracają uwagę, że w mieście pogłębia się problem zaspokajania potrzeb mieszkaniowych ludności. Ceny mieszkań rosną, a w zasobie mieszkaniowym gminy znajdują się jedynie 14 893 mieszkania komunalne i socjalne. Osobnym problemem jest niewystarczająca ilość terenów zielonych.

– Zamierzamy wystąpić do Rady Miasta Krakowa z projektem uchwały dotyczącym zakazu wyprzedaży gruntów miejskich. Zasada jest prosta: tereny nieobjęte miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego oraz tereny objęte mpzp i przeznaczone w nich pod zieleń, lasy i zabudowę wielorodzinną, nie mogą być sprzedawane przez miasto. Ze stosownymi wyjątkami i związanymi z nimi procedurami, chcemy, aby władze miasta zrozumiały, że mamy już dość oddawania każdej wolnej przestrzeni w ręce deweloperów. Oni mają już gdzie budować – podkreślała Ewa Owerczuk z krakowskiego okręgu Partii Razem.

Radny miejski Łukasz Gibała zwrócił uwagę, że tylko w tym roku rada miasta podjęła 22 uchwały w sprawie sprzedaży na wolnym rynku mieszkań komunalnych. – Sam zawsze głosuję przeciw, bo dla mnie oznacza to wyprzedaż gminnego majątku na masową skalę. Te lokale powinny służyć zaspokajaniu potrzeb mieszkańców, a nie łataniu dziury w budżecie miasta – apelował.

– Chcemy, by Kraków był miastem nowoczesnym, czerpiącym wzory z Wiednia, oferującym ludziom godne warunki do życia. To jest intencja tej uchwały, która ma zatrzymać wyprzedaż zasobów miasta – podkreślała Daria Gosek-Popiołek, posłanka Partii Razem.

Można było wcześniej

Aleksandra Rogalińska – liderka Alternatywy Młodych dla Krakowa – przekonywała, że gdyby miejskie zielone działki bez planu zagospodarowania przestrzennego nie były przez ostatnie 20 lat sprzedawane, być może dzisiaj na Ruczaju nie mielibyśmy tak dużych osiedli bez niezbędnej infrastruktury i terenów zielonych.

Zbiórka podpisów pod projektem uchwały będzie trwała przez kilka następnych tygodni.