Pejzaż, ciało i abstrakcja. Wystawa dzieł Nowosielskiego w Muzeum Narodowym [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Dwadzieścia sześć wyjątkowych dzieł Jerzego Nowosielskiego można zobaczyć na nowej wystawie w Muzeum Narodowym w Krakowie. Ekspozycja opiera się na trzech wątkach: pejzażu, ciele i abstrakcji.

Jerzy Nowosielski to jeden z najwybitniejszych współczesnych ikonopisarzy, malarz, rysownik, pedagog i myśliciel odwołujący się do prawosławnej teologii. W związku z obchodzoną w tym roku 100. rocznicą urodzin artysty, a także ogłoszonym Rokiem Nowosielskiego, Muzeum Narodowe w Krakowie przygotowało wystawę poświęconą temu wybitnemu twórcy.

– Posiadamy piękną i bardzo reprezentatywną kolekcję dzieł Nowosielskiego, w której znajduje się ponad 40 obiektów. Są to prace malarskie, prace na papierze, witrochromia i jedna niezwykle przejmująca ikona, którą można oglądać w Galerii Sztuki Cerkiewnej w Pałacu Erazma Biskupa Ciołka. Najstarsza praca w naszej kolekcji pochodzi z 1943 roku, natomiast najmłodsza z 1981 – mówi Anna Budzałek, kuratorka wystawy „Nowosielski. W setną rocznicę urodzin”.

Dzieła artysty prezentowane są na co dzień w Galerii Sztuki Polskiej XX i XXI wieku w przestrzeni dedykowanej artystom z II Grupy Krakowskiej, do której należał Nowosielski.

Pejzaż, ciało, abstrakcja

Na ekspozycji „Nowosielski. W setną rocznicę urodzin” zwiedzający mogą zobaczyć 26 dzieł wybitnego ikonopisarza. Niektóre z nich nie były wcześniej prezentowane publiczności.

– To między innymi malutka, kameralna, łatwa do przeoczenia witrochromia, czyli malarstwo na szkle, znajdująca się w sekwencji dedykowanej pojęciu pejzażu. Druga wiąże się z kolei z motywem, który swego czasu artysta dość mocno penetrował w sztuce. Obraz „Sportowcy” z 1951 roku jest z ducha mocno realistyczny, ale odbiegający od tego, do jakiego sposobu malowania nas artysta przyzwyczaił – opowiada Anna Budzałek.

Wystawa przedstawia trzy wątki obecne w twórczości Nowosielskiego: pejzaż, ciało i abstrakcję. Pierwszy z nich dotyczy krajobrazów miejskich i wiejskich, ukazanych z różnych perspektyw, które przywodzą na myśl ujęcia filmowe. Ich kompozycja w znacznej mierze opiera się na zestawianiu płaskich i geometrycznych form, a ludzie stanowią pewnego rodzaju sztafaż, czyli dopełnienie.

– Człowiek pojawia się w sekwencji dedykowanej ciału, które rzeczywiście jest mocno eksploatowane, przede wszystkim ciało kobiece. Ciało jako znak i symbol, ciało niecielesne, nieseksualne. Akty, które pojawiają się na naszej wystawie, nie mają charakteru kontemplacyjnego, nie powodują zachwytu, a głębokie zastanowienie się nad tym, co widzimy. Mamy kobiety przyglądające się w lustrze, odwrócone do nas plecami, stojące czy siedzące przed lustrami. Nie są to przedstawienia realistyczne, bardziej znaki czy symbole – tłumaczy kuratorka wystawy.

Trzeci wątek skupia się na istotnej w twórczości Nowosielskiego abstrakcji, odnoszącej się do najwyższego wyrazu świadomości artystycznej i transcendencji, czyli istnienia poza granicami ludzkiego poznania.

– Cała twórczość Nowosielskiego jest głęboko osadzona w metafizyce. To człowiek artysta niezwykle uduchowiony, przejęty teologią. Przeżywał w swoim życiu zarówno doświadczenie ateizmu, jak i nagłego olśnienia, ponownego powrotu do wiary. Jego życie, nie tylko artystyczne, ale też prywatne, było mocno przesiąknięte doświadczeniem wiary, o czym świadczy zresztą malowanie ikon – podkreśla Anna Budzałek.

Przenikanie się sfer

Charakterystycznym elementem w twórczości Jerzego Nowosielskiego było łączenie tego, co świeckie, z tym, co sakralne. Artysta „uświęcał rzeczywistość”, podnosząc ją do przestrzeni sacrum. Przykładem są chociażby prace dotyczące cielesności i kobiecego ciała, ukazanego jako znak ikoniczny.

– Niektóre prace Nowosielskiego są tak malowane, jak maluje się ikony. Jest centralna postać, a wokół niej kafle, sekwencje pomniejszych historyjek, które towarzyszą głównej sekwencji dzieła. To rzeczywiście artysta, który nie rozdziela w swojej twórczości sacrum i profanum, lecz łączy te dwie sfery – wyjaśnia Anna Budzałek.

Ekspozycja „Nowosielski. W setną rocznicę urodzin” ukazuje szeroki przekrój działań twórczych artysty, który do końca pozostał obserwatorem rzeczywistości. Wystawę będzie można oglądać do 15 października w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie.

– Jerzy Nowosielski wspominał, że dla niego olśnieniem już na całe życie było wejście do Lwowskiej Galerii Sztuki i zobaczenie malarstwa ikon, więc mam taką cichą nadzieję, że może ktoś ze zwiedzających dozna podobnego olśnienia i wzruszenia, oglądając tę wystawę – mówi Anna Budzałek. – Warto również odwiedzić Galerię Sztuki Polskiej XX i XXI wieku, by spotkać Nowosielskiego w towarzystwie innych twórców, z którymi się przyjaźnił i których ciekawie komentował, pozostając przy tym oryginalnym – zachęca kuratorka ekspozycji.