Pestka ma sezon z głowy. Co z lewą stroną?

fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Na początku przyszłego tygodnia Kamil Pestka przejdzie zabieg lewego kolana. Opaskę kapitana przejmie od niego Michal Siplak. Małe są szanse, że jeszcze w tym okienku Pasy zakontraktują piłkarza, który zastąpiłby Pestkę.

– Kamil szykuje się do zabiegu. Jeżeli nic się nie wydarzy, odbędzie się w poniedziałek. Operacja jest planowana w Polsce. Klub zaproponował pewne rozwiązanie, ale to przede wszystkim zdrowie Kamila, też mógł się wypowiedzieć – tłumaczy Jacek Zieliński, trener Cracovii.

Gdy dwa lata temu Pestka odniósł identyczną kontuzję w meczu z Pogonią Szczecin, na boisko wrócił dopiero po roku. Trzeba było przeprowadzić drugi zabieg, ponieważ pierwszy całkowicie nie rozwiązał problemów. Teraz Zieliński zakłada, że w tym sezonie krakowianin nie pomoże już kolegom na boisku.

Kto za Pestkę?

– Patrząc na przebieg rehabilitacji Thiago, spodziewam się, że Pestka nie zagra do końca tego sezonu – podkreśla trener. Tłumaczy, że Brazylijczyk doznał urazu wcześniej (na początku sierpnia) i pod koniec rozgrywek wrócił do gry, ale był daleki od optymalnej dyspozycji.

Naturalnym kandydatem do zastąpienia 24-latka na lewym wahadle jest Słowak Michal Siplak (przejmuje opaskę pod nieobecność Pestki). Można tam również wystawić zawodnika prawonożnego. Klub rozgląda się także za nowym zawodnikiem na tę pozycję, ale na działania zostało niewiele czasu, bo okienko transferowe zamyka się już 31 sierpnia.

– Jeżeli nie znajdziemy nikogo kto nam pasuje, o wzmocnienie lewej strony będziemy się martwić zimą. Spróbujemy już teraz, ale możliwości są ograniczone – nie kryje Zieliński.

W niedzielnym meczu z Wartą Poznań (o godzinie 12.30 na stadionie przy ulicy Kałuży) nie zobaczymy również chorego Jewhena Konoplianki. Dobra wiadomość jest taka, że do dyspozycji są inni zawodnicy, którzy przed wyjazdem do Wrocławia mieli problemy zdrowotne, i Mathias Hebo Rasmussen (ze Śląskiem opuścił boisko z powodu urazu).

Warta dobra na wyjazdach

Najbliższy rywal Pasów to drużyna, która u siebie nie zdobyła jeszcze punktów. Dobrze spisuje się na wyjazdach – sześć punktów w trzech meczach.

– Warta jest bardzo solidna w defensywie. Mamy na nich plan – zapowiada trener.

Przypomina też, że jego drużynę czeka ciężki tydzień. W ciągu sześciu dni Pasy rozegrają trzy spotkania. W środę czeka ich walka w Pucharze Polski z ŁKS-em Łagów (na wyjeździe), a w następną sobotę na stadion przy Kałuży przyjedzie Raków Częstochowa.

– Nie przewiduję, by w Pucharze Polski grała jak największa liczba dublerów. Postaramy się tam pojechać jak najmocniejszym składem – deklaruje Zieliński.