Platforma Obywatelska proponuje „czek turystyczny”

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

„Czek turystyczny” proponowany przez PO ma być lepszym rozwiązaniem niż „bon turystyczny” rządu. Politycy przekonują, że takie działanie byłoby szansą na „restart” turystyki po okresie epidemii. W piątek konferencję na ten temat zorganizowali Borys Budka i Ireneusz Raś.

Branża turystyczna w Polsce, generująca ponad 6% PKB i utrzymująca blisko 1,36 mln miejsc pracy, została najbardziej dotknięta skutkami COVID-19. Platforma Obywatelska proponuje wprowadzenie nowego instrumentu finansowego dla gospodarstw domowych na lata 2020- 2022.

– Zakładamy, iż czek będzie instrumentem nie tylko pomocowym ale i pro gospodarczym, aktywizującym dostawców usług turystycznych. Skorzysta na tym wiele powiązanych z branżą noclegową obszarów, takich jak kultura, gastronomia, sport i rekreacja – czytamy w komunikacie.

Dla wszystkich

Z 500-złotowego bonu mogłaby skorzystać każda osoba posiadająca stałe miejsce zamieszkania Polsce, a dodatkowo zatrudniona na podstawie umowy o pracę, umowy cywilno-prawnej lub prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą, niezależnie od uzyskiwanych przychodów. To różnica względem propozycji rządu, według których bon turystyczny przysługiwać ma tylko osobom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę oraz zarabiających poniżej przeciętnego wynagrodzenia (5200 zł brutto).

Z czeku skorzystałyby osoby posiadające status ubezpieczonego w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego lub Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, osoby niepełnosprawne z orzeczeniem, osoby zarejestrowane w Urzędzie Pracy jako bezrobotne i pobierające zasiłek, emeryci, renciści oraz współmałżonkowie osób uprawnionych, a także małoletnie dzieci, młodzież i studenci do 26 roku życia z przeznaczeniem na realizację usług turystycznych świadczonych poza miejscem zamieszkania, lecz na terenie Polski.

6 mld rocznie

Czek można byłoby wykorzystać na pokrycie kosztów pobytu we wszystkich kategoriach obiektów świadczących usługi noclegowe , a także za pośrednictwem biur podróży oferujących powiązane z noclegiem imprezy turystyczne na terenie kraju i odprowadzających podatki w Polsce.

– Zaletą programu w stosunku do propozycji przedstawionych przez Ministerstwo jest to, że wraz z większym gospodarstwem domowym wzrasta łączna wysokość czeku. Już w przypadku rodziny 2+3 będzie to kwota 2 500 zł, a dla rodziny z czwórką dzieci 3 000 zł – przekonuje PO.

Zakładając, że z czeku skorzystają wszyscy uprawnieni do tego obywatele, koszt całego przedsięwzięcia szacowany jest na ok. 18 mld złotych, czyli ok. 6 mld zł rocznie. Zdaniem polityków PO, to kwota adekwatna do potrzeb ratowania branży turystycznej w kryzysie.