Pociągi na nowym torze. „Czeka nas duże przedsięwzięcie” [Rozmowa]

Rafał Zahuta fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

O tym, co nas w najbliższym czasie czeka na modernizowanej linii średnicowej, a przede wszystkim o otwarciu dla ruchu nowych estakad na Grzegórzkach, rozmawiamy z Rafałem Zahutą z PKP Polskich Linii Kolejowych SA.

LoveKraków.pl: W połowie roku pociągi miały pojechać estakadami i nowym mostem. Pojadą?

Rafał Zahuta, dyrektor projektu, Centrum Realizacji Inwestycji, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.: Pojadą estakadami. Jesteśmy na etapie ostatnich prac na obiektach pomiędzy ulicami Kopernika i Miodową – wszystko po to, by na początku lipca przenieść ruch pociągów na nowy tor, między Krakowem Głównym a mostem kolejowym. Po moście pociągi nie pojadą. Początkowo był taki plan, by nowy tor został uruchomiony na dłuższym odcinku, ale zmieniliśmy harmonogram inwestycji ze względu na zakres prac, które musimy wykonać w rejonie stacji Kraków Płaszów.

Co to za prace?

Na terenie stacji w Płaszowie tory przechodzą przez stary wiadukt kolejowy, w którym obecnie znajdują się miejskie rury ciepłownicze. Wykonawca musi dodatkowo zabezpieczyć ten obiekt, ponieważ jego fundamenty są w o wiele gorszym stanie niż spodziewaliśmy się przed rozpoczęciem inwestycji. Stąd ta zmiana w harmonogramie. Żeby nie tracić czasu na dłuższym fragmencie inwestycji, zdecydowaliśmy się na połączenie nowego toru z dotychczasowym przed mostem na Wiśle, by cały odcinek podzielić na dwa mniejsze. Pozwoli to już na początku lipca uruchomić ruch pociągów po estakadach. Dzięki temu „z marszu” będziemy mogli przystąpić do ostatecznej rozbiórki nasypów kolejowych w centrum Krakowa.

Co w takim razie dzieje się teraz na estakadach?

Estakady i wiadukty pomiędzy nimi, nad ulicami Kopernika, Grzegórzecką i Miodową, przeszły kilkanaście dni temu testy obciążeniowe. Teraz trwają już prace wykończeniowe. W zeszłym tygodniu na całym odcinku pracowała podbijarka torowa, która miała za zadanie ustawić odpowiednio szyny. Przed wykonawcą jeszcze kilka dni robót, głównie przy sieci trakcyjnej i łączeniu szyn. Później odbiory i tor będzie przekazany przewoźnikom.

Znana jest już dokładna data otwarcia?

Pierwsze pociągi powinny pojechać nowym torem 2 lipca. Najwięcej prac zostało do wykonania nie na samych estakadach, a przy nasypie kolejowym, który powstaje między ul. Miodową a mostem. Musieliśmy wstrzymać roboty podczas ulew pod koniec maja, a część prac trzeba było nadrobić.

Czy z punktu widzenia pasażera coś się jeszcze zmieni 2 lipca, poza samym faktem jazdy nowym torem?

Dla pasażerów ważną informacją jest to, że przed skierowaniem ruchu na estakady musimy na ok. 12 godzin całkowicie wstrzymać ruch. Wykracza to poza rutynową przerwę w kursowaniu pociągów, która obowiązuje codziennie między godz. 9:50 a 14:20. Dlatego we wtorek 2 lipca będą dodatkowe zmiany w kursowaniu pociągów. Dokładnie od ok. godz. 8, do ok. godz. 20.

Po połączeniu torów pociągi od razu zaczną jeździć przez estakady?

Tak. To jest bardzo skrupulatnie przygotowywana akcja. Łączymy szyny przy moście i ruch od razu jest kierowany na nowy tor. Chcemy, żeby się to odbyło jak najsprawniej.

Kiedy przyjdzie ten moment, że z ul. Blich będzie można zobaczyć ul. Morsztynowską czy kościół św. Mikołaja?

Po wprowadzeniu ruchu przez estakady wykonawca przystąpi do rozbiórki starego nasypu. Pierwsze prace zaczną się od demontażu starych torów, sieci trakcyjnej i urządzeń sterowania. Później koparki przystąpią do dzieła. Nie jest to proste zadanie, bo skala przedsięwzięcia jest bardzo duża.

Jak wyglądają postępy na budowie mostów? Czy od lipca czeka nas równoczesna budowa drugiego i trzeciego?

Konstrukcja pierwszego mostu jest już praktycznie gotowa. Z zewnętrznych przęseł wykonawca zdjął szalunki, kończy prace przy montażu cięgien na przęśle nurtowym. Przez wakacje będziemy montować na moście tory i inne elementy, by na przełomie wakacji i roku szkolnego odbyły się tam testy obciążeniowe. Jesienią będziemy gotowi, by uruchomić ruch, ale to zależy od postępów na dalszym odcinku, w rejonie Krakowa Płaszowa. Wykonawca deklaruje, że uda się to zrobić w połowie października. Prace przy bliźniaczej konstrukcji po zachodniej stronie już trwają. Ciężki sprzęt pracuje na bulwarach. Niedługo zaczną się też prace przy przeniesieniu rury wodociągowej ze starego mostu pod dno Wisły. Dlatego przez całe wakacje w tym miejscu nie będzie można przejść i przejechać przez bulwary.

Niedawno PLK poinformowały, że stary most będzie ponownie wykorzystany.

Stary most będzie zdemontowany jak tylko ruch zostanie przeniesiony na nową przeprawę. Przygotowujemy się do tej operacji z dużym wyprzedzeniem ponieważ przęsła mostu będą ponownie wykorzystane w różnych częściach Polski.

Jeszcze w tym roku czekają nas dodatkowe zmiany w rejonie Krakowa Głównego. Co udało się tam już zrobić, a co jest w planie?

Pod koniec roku kończymy bardzo ważny etap przebudowy torów na stacji. To tory wykorzystywane przez pociągi kursujące w stronę Balic, Katowic czy Warszawy. Będziemy mogli wtedy wgrać oprogramowanie i uruchomić nowe systemy sterowania ruchem. To duże i czasochłonne przedsięwzięcie, które będzie wymagało wyłączenia ruchu. Dlatego już teraz zapowiadamy, że będą duże zmiany w funkcjonowaniu stacji Kraków Główny. Przygotowujemy się do tego wspólnie z przewoźnikami, opracowaliśmy kilka scenariuszy, różniących się poziomem wprowadzanych korekt. Z technicznego punktu widzenia, im więcej zamkniętych torów, tym krótsza akcja uruchamiania nowego systemu. Ostateczne decyzje jeszcze nie zostały podjęte.

Jakie znaczenie będzie miał ten system? Co się zmieni?

Na stacji Kraków Główny nie tylko wymieniamy tory, ale przede wszystkim przechodzimy na nowocześniejszy system sterowania ruchem pociągów. Dotychczasowe rozwiązania, pochodzące z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, miały swoje ograniczenia. Teraz będą zastąpione przez o wiele sprawniejszy i bezpieczniejszy, w pełni skomputeryzowany, system sterowania. Nastawnia przy stacji została zmodernizowana i teraz poszczególne elementy nowych torów będą testowane i włączane do sieci kolejowej. Z punktu widzenia pasażera nie będzie widać zmian, ale w praktyce podniesie się poziom bezpieczeństwa oraz sprawność i szybkość obsługi ruchu na stacji.

Co na tym etapie wiemy o utrudnieniach związanych z wdrożeniem systemu?

Jak już mówiłem, z wyprzedzeniem, już teraz, wspólnie z przewoźnikami, pracujemy nad optymalnym dla pasażerów scenariuszem uruchomienia nowego systemu sterowania na stacji Kraków Główny. Operacja potrwa ok. miesiąc. Stacja pod koniec roku będzie funkcjonować w ograniczonym zakresie, co oznacza, że obsłużymy mniej połączeń, ale główne kierunki pozostaną czynne. Niektóre pociągi zastąpią autobusy, inne skierujemy na objazdy. Szczegóły zmian będziemy podawać z wyprzedzeniem.

Po zakończeniu tej operacji obsługa pociągów, szczególnie w kierunku Warszawy, Miechowa, Katowic, Oświęcimia, Trzebini i Kraków Airport, będzie odbywać się dużo sprawniej niż obecnie. Liczymy na zrozumienie pasażerów. Zmiany staramy się minimalizować lecz nie można ich uniknąć. Tylko tak mogą powstać nowe i oczekiwane warunki dla funkcjonowania sprawnej i nowoczesnej kolei w Krakowie.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto Grzegórzki
News will be here