Pomysłodawca akcji „Przedświąteczny karp dla Krakowa”: w ciągu 1,5 godziny wydaliśmy 1,5 tys. porcji

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Właściciel gospodarstwa rybackiego w Dolinie Będkowskiej, Bartłomiej Szczoczarz w ramach akcji „Przedświąteczny karp dla Krakowa” przekazał mieszkańcom miasta bezpłatnie 10 tys. porcji karpia. O tym, jak trwały przygotowania do poczęstunku, opowiada on w rozmowie z LoveKraków.pl.

LoveKraków.pl: Przekazał Pan bezpłatnie 10 tys. porcji karpia dla mieszkańców Krakowa. Skąd się wziął pomysł na organizację przedświątecznego poczęstunku?

Bartłomiej Szczoczarz: Od kilku lat wspieram różne instytucje charytatywne serwując ryby osobom bezdomnym i ubogim na Rynku Głównym w Krakowie. Rozpoczęło się wszystko od Światowych Dni Młodzieży, gdy ryby były wydawane pielgrzymom. Niestety w tym roku z wiadomych powodów, grupowanie na Rynku wszystkich osób byłoby nierozsądne. Razem z osobami z rady miasta podjęliśmy decyzję, by podzielić akcję na sześć terminów.

Jest Pan organizatorem różnych akcji charytatywnych, przygotowuje Pan też paczki dla ubogich osób. Proszę powiedzieć, jak się odbywa przygotowywanie takich paczek i kto bierze w tym udział?

Zawsze przed świętami do Doliny Będkowskiej przyjeżdża dużo osób po karpia. Proszę ich o to, by przywozili różne produkty o dłuższym terminie ważności, które później za pośrednictwem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej zostaną przekazane osobom potrzebującym. Paczki są przygotowywane w mojej restauracji, która się znajduje na terenie gospodarstwa rybackiego, a pomagają mi przy tym pracownicy gospodarstwa.

Kto pomagał Panu w organizacji akcji „Przedświąteczny karp dla Krakowa”?

W organizacji bardzo mi pomógł wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig, a także radny Łukasz Wantuch i dyrektor MOPS Witold Kramarz. Muszę przyznać, że do organizacji wydarzenia przyczyniło się bardzo dużo osób z urzędu miasta. Wspólnie zastanawialiśmy się nad tym, jak przeprowadzić akcję zachowując wszystkie normy sanitarne, przeprowadziliśmy także konsultację z sanepidem.

Ile czasu trwały przygotowania do akcji?

Przygotowywaliśmy się do akcji niecałe dwa tygodnie.

Do Krakowa ryby przyjeżdżają już gotowe do zjedzenia. Proszę powiedzieć, gdzie karp się smaży i ile czasu to zajmuje?

Karpia smażymy w mojej restauracji w Dolinie Będkowskiej, zaczynamy ok. 20 godzin przed wydaniem, a w miejscach wydania go tylko podgrzewamy.

Duże zainteresowanie wśród mieszkańców wywołała akcja?

Wczoraj w ciągu 1,5 godziny wydaliśmy 1550 porcji karpia. Bardzo miło zaskoczyło nas to, że tak dużo mieszkańców nas odwiedziło. Większość z nich zabierała posiłki do domu, a część konsumowała na miejscu.

Czy za rok mieszkańcy Krakowa mogą się spodziewać poczęstunku przedświątecznym karpiem?

Nie zastanawiałem się jeszcze nad tym, ale myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Najpierw wydamy karpia w pozostałych 5 miejscach w Krakowie, aby ze względu na covid i obostrzenia umilić mieszkańcom ten rok.

Poczęstunki odbędą się w różnych terminach i lokalizacjach Krakowa, od godz. 16.00 do 19.00.

  • 9 grudnia – Centrum Kongresowe ICE
  • 11 grudnia – plac Wolnica
  • 14 grudnia – Planty przy Barbakanie
  • 16 grudnia – parking obok banku przy pętli na Kurdwanowie
  • 18 grudnia – okolice Błoń


News will be here