Poranek bez paraliżu, buspasy do poprawki

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Wbrew obawom kierowców i samych urzędników, poniedziałkowy poranek nie przyniósł paraliżu na drogach, mimo dużych utrudnień na Alejach Trzech Wieszczów. Przed kierowcami jednak jeszcze prawie trzy miesiące prac na placu Inwalidów.

Choć zwężenie obowiązuje już od tygodnia, to właśnie dzisiejszego poranka najbardziej obawiali się urzędnicy odpowiedzialni za ruch w mieście. Zakładali, że w pierwszym roboczym dniu po majówce wielu kierowców będzie chciało przejechać Alejami i utknie w dużych korkach.

– Jesteśmy zadowoleni – stwierdza w rozmowie z nami Bartosz Piłat z Zarządu Transportu Publicznego. Jak ocenia, na dzisiejszą sytuację wpływ mógł mieć fakt, że początek utrudnień przypadł na majówkowy tydzień i w ten sposób udało się uniknąć szoku. Kierowcy mieli więcej czasu na to, by dowiedzieć się o zmianach i znaleźć alternatywną trasę lub wybrać inny środek transportu.

Buspas

Jak mówi, sytuacja będzie przez cały czas monitorowana, ale na razie nie są planowane żadne korekty, poza jedną: lepszym oznakowaniem nowych buspasów na moście Dębnickim i estakadzie na al. 29 Listopada. Dziś niewielu kierowców stosowało się do nowych znaków, ale też trzeba przyznać, że oznakowanie nie jest wystarczająco wyraźne.

– Wielu kierowców jeździ na pamięć. Będziemy się starali lepiej wyznaczyć te buspasy, za pomocą pasów na jezdni – zapowiada Piłat. Raczej nie pojawią się barierki wymuszające przejazd kierowców na jeden pas. W razie potrzeby na miejscu pojawią się patrole policji.

– Nie wyznaczaliśmy tych buspasów, by utrudnić życie kierowcom, tylko by ułatwić przejazd transportu zbiorowego. Jeżeli zobaczymy, że autobusy się bardzo spóźniają, to będziemy prosili policję o pomoc. Nie chodzi nam o karanie, tylko o punktualność autobusów – podkreśla przedstawiciel miejskiej jednostki.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Krowodrza