Powstały perfumy o zapachu Krakowa. Autor zastanawia się teraz nad Nową Hutą

Zapach liści bluszczu wijącego się na murach Wawelu, nuty świeżo skoszonej trawy z Błoń czy wodny aromat z zakola Wisły – to wszystko w jednej butelce starał się zmieścić perfumiarz Jakub Pietrynka. W sobotę odbyła się premiera perfum „Kraków”.

Jakub Pietrynka, który stworzył zapach „Kraków” mówi, że miasto pachnie zielenią, wyczuwalne są również nuty skórzane, drzewne oraz wodne.

Kraków w jednej butelce

– Uważam, że wszystkich dostępnych w Krakowie aromatów jest jednocześnie za dużo, aby zamknąć je w jednej butelce. Natomiast jeśli rozszerzylibyśmy projekt z podziałem na dzielnice to wszystko, co najcenniejsze w Krakowie, moglibyśmy zmieścić w kilku perfumach – podkreśla w rozmowie z „Hello Kraków”.

Zdradza, że podczas spacerów po Krakowie najbardziej zapamiętał zapach bluszczów na Wawelu, aromat trawy z błoń, nuty wodne na zakolu Wisły i drzewne.

Może czas na Nową Hutę

– Marki interpretowały już wielkie miasta takie jak Londyn czy Nowy Jork. Dlatego pomyślałem, że czemu rodowity Polak, mieszkający w Krakowie już prawie 15 lat, nie mógłby spróbować zinterpretować miasta. I tak właśnie powstał ten zapach – dodaje.

Pietrynka nie wyklucza, że mógłby stworzyć perfumy o zapachu Nowej Huty. – Na pewno chciałbym użyć elementów historycznych: może jakieś molekuły, które imitowałyby zapach stali lub siarki. Dowiedziałem się, że topole i klony są głównymi drzewami rosnącymi w tym rejonie. Pewnie stałyby się bazowymi składnikami produktów – podkreśla.

250 zł za 15 ml

Perfumy o zapachu Krakowa dostępne są w dwóch wariantach: za mały flakonik (15 ml) trzeba zapłacić 250 złotych, a za większy (30 ml) – 450 złotych. Produkty można kupić m.in. w Kraków Story (Pawilon Wyspiańskiego przy ul. Grodzkiej) czy perfumerii Lulua przy ul. Józefa 22.

– W perfumach niszowych głównie nastawiamy się na jakość naturalnych składników. Za tym idzie również większa koncentracja. Jakość wraz z ceną jest też proporcjonalnie wyższa – tłumaczy Jakub Pietrynka.

News will be here