Probierz: Tak tego nie zostawię

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Trener Cracovii uważa, że w Gdyni nie wszystkim piłkarzom Cracovii zależało tak, jak powinno. – Tak tego nie zostawię, bo zaangażowanie i koncentracja zawsze musi być na sto procent – mówi Michał Probierz i zapowiada, że w dwóch ostatnich kolejkach będą grali najlepsi piłkarze.

Arka przystępowała do meczu po pięciu przegranych w lidze i finale Pucharu Polski. Cracovia była w zupełnie innej sytuacji, bo była niepokonana od 30. kolejki.

Myślami na wakacjach

– Uczulaliśmy zawodników, że jak ktoś przegrywa pięć meczów z rzędu, to będzie bardzo zmobilizowany. Na początku podeszliśmy za luźno i potem nie dało się już tego zmienić. Zaangażowanie wielu zawodników nie było na sto procent, nie podeszli do meczu w odpowiedni sposób. Wyglądali, jakby sezon już się skończył. Ja tak tego nie zostawię i będziemy o tym rozmawiać. Czasem trzeba po prostu dostać i się obudzić. Piłka uczy pokory – komentuje Probierz.

Tylko najlepsi

W ostatnich spotkaniach trener dawał szanse różnym zawodnikom, którzy grali mniej. Sprawdzał też, jak zespół będzie sobie radził bez niektórych piłkarzy. – Zrobiliśmy kilka eksperymentów, ale teraz będą grali najlepsi. Może jednego wprowadzimy – zapowiada.

Cracovia przegrała 0:2. W pierwszej połowie głową Adama Wilka pokonał mierzący zaledwie 170 centymetrów Rafał Siemaszko. – Kuriozalny gol. Stoi zawodnik i nikt go nie kryje – złości się Probierz.

Poskreśla również, że słabym elementem gry Cracovii wciąż są dogrania z boku boiska. – To samo nie przyjdzie, cały czas musimy nad tym sumiennie pracować – podkreśla.

W dwóch ostatnich meczach Pasy zagrają z Sandecją Nowy Sącz (12 maja w Mielcu) i Pogonią Szczecin (19 maja w Krakowie).

News will be here