32-letnia Magdalena K., chwilowa szefowa krakowskiego gangu związanych z pseudokibicami Cracovii, złożyła wniosek o azyl polityczny na Słowacji. Zakończeniem jest to, że sąd będzie rozpatrywał dokument.
Według informacji medialnych K. miała podważyć stan praworządności w kraju i stwierdzić, że polska policja jest brutalna w swoich działaniach. Wniosek ten odroczył w czasie ekstradycję kobiety, która powinna stanąć przed krakowskim sądem.
Prokuratura stoi na stanowisku i popiera je opinią Sądu Okręgowego w tej sprawie. – Wystąpienie Magdaleny K. o azyl polityczny w Republice Słowackiej jest kolejną próbą uniknięcia odpowiedzialności karnej. Należy podkreślić, że zarzuty stawiane podejrzanej dotyczą przestępstw kryminalnych i nie mają charakteru politycznego – podkreśla Ewa Bialik, rzecznik prasowy PK.
Śledczy przypominają, że jakiś czas temu słowacka prokuratura zwróciła się z pytaniami do polskiej prokuratury i sądu. W nich zawarte były sugestie podważające zaufanie do wymiaru sprawiedliwości.
– Działania podejrzanej należy ocenić jako przyjętą przez nią linię obrony i próbę uniknięcia odpowiedzialności karnej za kierowanie niebezpieczną zorganizowaną grupą przestępczą – czytamy.
Prokuratura uważa, że nie ma podstaw do „podważania i kwestionowania zarówno zasad praworządności, jak i możliwości przeprowadzenia w Polsce sprawiedliwego procesu wobec Magdaleny K.”, na co też wskazał Sąd Okręgowy w Krakowie, odpowiadając na pytania słowackiej prokuratury.
– Sąd stwierdził, że w sprawie Magdaleny K. nie ma zagrożenia wpływania na działalność orzeczniczą sędziów, czy to ze względu na przedmiot postępowania, czy osoby, której dotyczy to postępowanie – informuje śledczy.