Przyspieszenie w sądach? Tak sądzi Zbigniew Ziobro

Zdjęcie przykładowe fot. Krzysztof Kalinowski

Na 100 spraw, które w ciągu miesiąca wpływają do sądu, załatwianych jest ich 121 – takie dane zaprezentowało dziś kierownictwo ministerstwa sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro stwierdził, że zmiany w sądownictwie pozytywnie wpłynęły na szybkość zapadania wyroków.

Szef resortu sprawiedliwości i jednocześnie Prokuratur Generalny rozpoczął swoje przemówienie od stwierdzenia, że przytoczone dane nie będą powodem radości dla Donalda Tuska. Szef Platformy Obywatelskiej był zresztą wielokrotnie wspominany podczas konferencji prasowej. Tak, jakby to on ogłaszał wyroki.

Zbigniew Ziobro podkreślił, że lepsza praca sądów to efekt wykorzystania nowej technologii, informatyzacji oraz zmian w procedurach.

– Średni czas trwania postępowania skrócił się o dwa miesiące. To nawet dla nas zaskakujące informacje, mimo że spodziewaliśmy się poprawy i to pomimo sypania piachu w tryby sądownictwa czy strajku włoskiego części sędziów, którzy zajmowali się polityką, a nie sądzeniem – powiedział Ziobro.

Wiceministra sprawiedliwości Katarzyna Frydrych podała, że w zeszłym roku do sądu trafiło ponad 14,2 mln spraw, z czego załatwionych zostało o 200 tys. więcej. – Te liczby muszą robić wrażenie i podobnie jest w I kwartale 2022 roku. Porównując go z I kwartałem 2021 roku stwierdzić należy, że liczba załatwionych spraw była większa niż wpływających, co oznacza, że sądy nadrabiają zaległości – zaznaczyła Frydrych.

Władze resortu podały, że średni czas postępowania w I kwartale tego roku wyniósł 5,5 miesiąca. Jeśli chodzi o wszystkie sprawy w I instancji, to czas ten wyniósł 4,2 miesiąca. Szybciej ma też działać sądownictwo cywilne – rozpoznanie spraw skróciło się o dwa miesiące.

Dla przykładu w postępowaniu o ustalenie opłaty za użytkowanie wieczyste petenci czekają o 175 dni krócej, o umowę o dzieło – 84 dni krócej, a o zabezpieczenie spadku – 25 dni. MS widzi również przyspieszenie w sprawach gospodarczych, średnio o 2,4 miesiąca.

Natomiast jeśli chodzi o sprawy karne resort musiał sięgnąć po porównanie z rokiem 2015. Siedem lat temu sprawy te trwały o dwa miesiące dłużej.

Z rzeczy ciekawych warto jeszcze wspomnieć o liczbie rozpraw on-line, wymuszonych przez sytuację epidemiologiczną w kraju. Od lipca 2020 roku udało się takich rozpraw przeprowadzić 294 tysięcy.

Jak w Krakowie?

Do sądu okręgowego w 2021 roku wpłynęło 13910 spraw karnych, a udało się zakończyć 13968. Z lat ubiegłych zalegało 2,8 tys. postępowań.

Jeśli chodzi o sprawy cywilne, krakowskie sądy zanotowały wpływ na poziomie 12036, a załatwionych zostało 10192. Z poprzednich lat zalegało 8673 spraw.

Prawo pracy: wpłynęło 3651, załatwiono 4199, z poprzednich lat zalegało 4,3 tys.

Prawo gospodarcze: wpłynęło 2530, załatwiono 2433, z poprzednich lat zalegało 2 tys.

News will be here