Radni z komisji infrastruktury chcą, aby urzędnicy prezydenta Jacka Majchrowskiego przeanalizowali, czy możliwe jest wprowadzenie zakazu dokarmiania gołębi na terenie miasta. Z pomysłem wystąpił samorządowiec z Platformy Obywatelskiej.
Jakub Kosek zapytał dyrektorkę Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa jak można rozwiązać problem dokarmiania gołębi. – Problem jest dotkliwy szczególnie na osiedlach mieszkaniowych, gdzie kilka osób dokarmia ptaki, a później wiadomo co się dzieje. Jest to nieestetyczne i mocno uciążliwe dla mieszkańców – mówił Kosek.
Szefowa wydziału środowiska Ewa Olszowska-Dej podkreśliła, że urząd przeanalizuje możliwości prawne wprowadzenia zakazu karmienia ptaków. – Przymierzamy się teraz do kampanii edukacyjnej, czym dokarmiać ptaki. Ale sporządzimy analizę czy da się uregulować jakoś kwestię gołębi – podkreśliła.
Radny Wojciech Wojtowicz zwrócił natomiast uwagę na sprawę wróbli. – Znikają one z naszej przestrzeni. Trzeba porozmawiać z ekspertami, co zrobić z tym problemem – dodał.
Szef komisji infrastruktury zaproponował natomiast rozważenie możliwości stawiania tabliczek z zakazem dokarmiania gołębi.
