„Radni naruszyli Konstytucję i uderzyli w osoby najuboższe”

Górnicy zrzeszeni w WZZ „Sierpień 80” namawiają krakowian do oprotestowania uchwały zakazującej palenia węglem w Krakowie. – My nie jesteśmy przeciwko środowisku czy klimatowi. Też chcemy oddychać czystym powietrzem, mieć czyste wody i lasy. Ale robienie z węgla kozła ofiarnego jest nieporozumieniem. Są przecież czyste technologie jego spalania! – mówi Patryk Kosela, rzecznik prasowy „Sierpnia 80”.

– Walka z węglem nie jest rozwiązaniem problemu intensywnego zanieczyszczenia powietrza w Krakowie. Przecież ono występuje także i latem, a więc w okresie w którym, mieszkańcy nie korzystają z kotłów oraz nie opalają ich węglem – mówi przewodniczący Sekretariatu Górnictwa Komisji Krajowej WZZ „Sierpień 80”, Przemysław Skupin. Z kolei Waldemar Wolant z kopalni "Brzeszcze" dodaje, że małopolscy radni uchwalając takie prawo, „naruszyli Konstytucję i drastycznie uderzyli w osoby najuboższe”.

Przeciwnicy zakazu stosowania węgla jako paliwa, uważają, że „chęci może były dobre, ale takimi jest piekło wybrukowane” i wzywają mieszkańców do podpisania się pod dokumentem, który to ma doprowadzić do uchylenia uchwały z 25 listopada. „Wezwanie do usunięcia naruszenia prawa” – bo o tym dokumencie mowa ma być furtką do uchylenia zakazu palenia węglem na terenie Krakowa. – Został on przygotowany przez prawników Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" dla krakowian, w których zakaz uderzy najbardziej. Jest on gotowy do pobrania na stronie www.wzz.org.pl – mówi Patryk Kosela.

Związkowcy tłumaczą, że trzeba zrozumieć to, że ludzie nie palą węglem, „bo tak”, tylko z biedy. – To najtańszy surowiec opałowy. Jeśli zakaże się jego używania, w Krakowie najbiedniejsi będą palić śmieci, co będzie nieporównywalnie gorsze dla środowiska – tłumaczy Kosela.

Górnicy uważają też, uchwała sejmiku „stanowi rażące ograniczenie praw mieszkańców Gminy Miejskiej Kraków, którzy w przeszłości zainwestowali w ekologiczne kotły na paliwa stałe, ponosząc przy tym wydatki związane z ich instalacją oraz montażem, a obecnie będą zobowiązani do podjęcia kolejnych działań zmierzających do zmiany systemu ogrzewania”.  – Mowa tu o osobach, które w przeszłości zgodnie z przyjętym miejskim programem ograniczania niskiej emisji, podjęły się wymiany kotłów na specjalistyczne, w których jedynym dopuszczalnym rodzajem paliwa jest tzw. „ekogroszek” – mówi Patryk Kosela.

Uchwałą zakazująca palenia paliwami stałymi w Krakowie została przyjęta 25 listopada zacznie obowiązywać w 2018 roku. Do tego czasu osoby palące węglem i drewnem, będą musiały zmienić źródło ogrzewania na inne. Do wyboru mają kotły gazowe, olejowe, ogrzewanie elektryczne bądź przyłączenie się do MPEC. Dla najuboższych miasto przygotowało system dopłat do rachunków, który ma zacząć działać już od 2014 roku.