Radni o wykonaniu budżetu za 2018 rok. Wiceprezydent Krakowa: Ponieśliśmy klęskę

Sesja Rady Miasta Krakowa fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Radni Krakowa dyskutowali dziś nad wykonaniem budżetu za 2018 rok. Największe zastrzeżenia samorządowcy mieli do niewykorzystanych środków na inwestycje. Zastępca Jacka Majchrowskiego zdradził, że np. w kwestii budowy parkingów miasto poniosło klęskę.

Prezydent Jacek Majchrowski poinformował, że wydatki w zeszłym roku zostały zrealizowane w 95,7 procentach, w tym na wydatki inwestycyjne wydane zostało tylko 84,4 procent. Najsłabiej zrealizowane zostały inwestycje strategiczne, bo tylko w 66 procentach.

Radni krytykują realizację inwestycji

Mariusz Kękuś, wiceprzewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że najgorzej są realizowane inwestycje transportowe. Podkreślił, że statystycznie jest realizowana tylko jedna na trzy inwestycje.

Przedstawiciel PiS-u zwrócił również uwagę na powiększające się z roku na rok zadłużenie Krakowa. Według niego dług miasta oraz spółek miejskich może wynosić w 2023 roku prawie sześć miliardów, czyli wysokość rocznego budżetu.

PO chwali urzędników

Innego zdania był szef klubu Platformy Obywatelskiej. Aleksander Miszalski chwalił ekipę prezydenta Jacka Majchrowskiego za wykonanie budżetu.

Tłumaczył, że „ciężko obwiniać miasto, że wydatki inwestycyjne nie zostały zrealizowane”. - Część nie została zrobiona, ponieważ miasto nie miało uzgodnień od podmiotów zewnętrznych, często zależnych od rządu - mówił Miszalski.

Klub prezydencki widzi niedociągnięcia

Rafał Komarewicz, przewodniczący prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków pochwalił urzędników za większą ściągalność podatków dochodowych od osób fizycznych i prawnych, a także podatku od nieruchomości.

Nie krył jednak rozczarowania realizacją inwestycji. - Jedna rzecz wymaga szczególnego nadzoru ze strony pana prezydenta. Mamy zbyt słabą realizację inwestycji strategicznych - mówił Komarewicz.

Łukasz Gibała: Fatalny poziom realizacji inwestycji

Krytycznie o działaniach miasta mówił Łukasz Gibała, przewodniczący klubu Kraków dla Mieszkańców. Już na wstępie zaznaczył, że jego klub będzie przeciwko udzieleniu prezydentowi absolutorium za zeszły rok.

Podkreślił, że budżet w ciągu roku był zmieniany na sesji 55 razy. - Realizacja wydatków inwestycyjnych jest na fatalnym poziomie. W przypadku inwestycji strategicznych, co druga nie była realizowana. Ta skala niezrealizowanych inwestycji musi budzić niepokój - mówił Łukasz Gibał.

Wymieniał, że „fatalnie wygląda” budowa ścieżek rowerowych. - To wykonanie inwestycji jest żenująco niskie, bo tylko na poziomie 25 procent. Pieniądze mamy, ale nie potrafimy ich zainwestować - dodał Gibała.

Wiceprezydent: Miasto poniosło klęskę

Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa ds. polityki społecznej i komunalnej probówał odpowiedzieć na zarzuty radnych. Zwrócił się do radnego PiS Mariusza Kękusia. - Histeria jest najgorsza w podejmowaniu decyzji i przygotowywaniu przemówień - mówił.

Wiceprezydent przyznał, że zarzutów radnych o budowie parkingów nie da się podważyć. - Rzeczywiście w kwestii parkingów miasto poniosło klęskę i nie mam zamiaru ukrywać rzeczywistości - dodał.

Zasugerował, nie wprost, że spółka Miejska Infrastruktura, która odpowiada za budowę parkingów będzie zlikwidowana. Jej powołanie nazwał „eksperymentem”, który trzeba zakończyć.

Zastępca Jacka Majchrowskiego odniósł się również do realizacji inwestycji. - Trzeba było zrezygnować z pewnych inwestycji. Nie weszliśmy w szereg inwestycji, bo nie było na to środków - podkreślił.


News will be here