Radny PO zmieni barwy partyjne. „Kasa musi się zgadzać”

Tomasz Urynowicz fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Na początku tygodnia partia Porozumienie, której szefuje wicepremier Jarosław Gowin, ma powiększyć szeregi w Małopolsce. Do ugrupowania przejdzie dotychczasowy radny Platformy Obywatelskiej w Krakowie Tomasz Urynowicz.

Formalnie Urynowicz jeszcze w piątek rano był członkiem Platformy Obywatelskiej. – Jego poglądy w ostatnim czasie mocno się różniły od naszych. Nie brał udziału np. w protestach organizowanych przez zjednoczoną opozycję, czy nie głosował w sprawie in-vitro – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Aleksander Miszalski, przewodniczący małopolskiej PO.

Inni politycy Platformy Obywatelskiej mówią wprost, że powody ideologiczne będą tylko oficjalnym wytłumaczeniem. – Oczywiście, że chodzi o funkcję dyrektora departamentu w urzędzie marszałkowskim. Prawdopodobnie stracimy władzę i dojdzie do roszady na stanowiskach dyrektorskich. Tomek chce zachować swoje „frukty” – podkreśla jeden z członków krakowskiej PO.

Szef partii w Krakowie: będzie więcej przejść

Teorię o chęci zachowania stanowiska po części wyraża również szef krakowskiej struktury partii Porozumienie. – To nie będzie odosobniony przypadek, że polityk z Platformy przechodzi do Zjednoczonej Prawicy. Spodziewamy się, że im bliżej wyborów samorządowych, to coraz więcej osób będzie chciało do nas przechodzić – tłumaczy Mariusz Kękuś, wiceprzewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Krakowa.

Wprost o motywach finansowych zmiany barw partyjnych pisze kolega Tomasza Urynowicza z rady miasta. Łukasz Wantuch skomentował na Facebooku, że „kasa zawsze musi się zgadzać”. – Tomasz Urynowicz zakłada, że PiS wygra wybory do sejmiku, więc liczy na zachowanie swojego miejsca pracy – mówi dla LoveKraków.pl Wantuch.

Próbowaliśmy uzyskać komentarz Tomasza Urynowicza, ale nie odbierał telefonu.

News will be here