Po okresie ciszy temat powrócił kilka dni temu, kiedy Prokuratoria Generalna – jeden z centralnych urzędów – wyraziła zgodę na transakcję. To ważna wiadomość zarówno dla miasta, które dzięki temu zyska ponad dziewięć hektarów terenu o dużym potencjale, jak i dla szpitala, który potrzebuje środków na wyposażenie nowej siedziby wybudowanej w Prokocimiu. Kwotę zakupu ustalono na ponad 283 miliony złotych, płatne w dziesięciu ratach.

We wtorek w Radiu Kraków prezydent Jacek Majchrowski przekazał informację, że do umowy pomiędzy miastem a szpitalem dojdzie w najbliższy poniedziałek. Nie oznacza to jeszcze końca całego procesu, ponieważ w grę wchodzi wówczas kolejna rządowa instytucja: Krajowy Zasób Nieruchomości. Ma on miesiąc na to, by skorzystać z prawa pierwokupu. W tym przypadku jest to raczej mało prawdopodobne, ale trzeba odczekać kolejne tygodnie.

Ma na siebie zarobić

Jak zostanie wykorzystany ten teren? Na razie więcej jest niewiadomych niż pewników. – W momencie, kiedy będziemy mieć podpisaną umowę i będzie wiadomo, że jest to nasz teren, przystępujemy do sporządzania planu miejscowego, ponieważ nie chcieliśmy nic robić na wyrost – mówił prezydent w radiu.

Stwierdził, że miasto ma już „pewne koncepcje”. Ma to być teren przyjazny, ale też przynoszący dochody z najmu. Chętnych podobno nie brakuje. Ma być też miejsce na plac zabaw i instytucje kultury. Założenie jest takie, by miasto nie musiało już dokładać do tego terenu dodatkowych pieniędzy oprócz tych, które wydaje na sam wykup.

Przeprowadzka rusza za miesiąc

Szpital natomiast będzie mógł rozpocząć skomplikowany proces przeprowadzki z ul. Kopernika do Prokocimia. Pierwsze oddziały mają się przenieść w połowie listopada. Więcej o tym przeczytacie w naszej dzisiejszej rozmowie z dyrektorem szpitala Marcinem Jędrychowskim.