Rozbieżne zdania o tramwaju do Galerii Bronowice

Rondo Ofiar Katynia fot. Archiwum

Choć na razie na budowę linii tramwajowej do Bronowic Wielkich nie ma jeszcze pieniędzy, coraz bliżej do decyzji, którędy ma przebiegać. W konsultacjach przeważały głosy za tym, by tramwaj jeździł przez ulicę Sosnowiecką, miasto opowiada się jednak za przebiegiem wzdłuż Conrada i Jasnogórskiej.

Nowa linia prowadząca w rejon Galerii Bronowice ma być kontynuacją planowanej linii na Azory. – Ta na Azory ma już finansowanie unijne i jest zapisana w budżecie. Ale bardzo zasadne jest to, żeby powstała druga część – przekonuje Jakub Kosek, przewodniczący Rady Dzielnicy IV Prądnik Biały. Jak mówi, przy galerii jest możliwość budowy pętli, co pozwoli skierować tam standardowy tabor (na Azorach pętla się nie zmieści, więc będą tam kursować tylko tramwaje dwustronne).

Cztery pomysły

W konsultacjach przeprowadzonych w listopadzie ubiegłego roku mieszkańcy Prądnika Białego i Bronowic, a także okoliczni przedsiębiorcy mogli wybrać spośród czterech proponowanych wariantów trasy. Wszystkie zaczynały się w rejonie węzła łączącego ulice Weissa i Conrada i kończyły na działce tuż przy Galerii Bronowice (u zbiegu Stawowej i Jasnogórskiej). Różniły się jednak przebiegiem:

I – od węzła przez Conrada i Sosnowiecką

II – od węzła przez Conrada do ronda Ofiar Katynia i dalej na północ wzdłuż Jasnogórskiej

III – od węzła przez Chełmońskiego i Stawową

IV – przez Sosnowiecką, ale z przekroczeniem ulicy Conrada nie przy węźle, ale na przedłużeniu Sosnowieckiej.

Mieszkańcy wybrali

Dziś o godzinie 18 w szkole przy ul. Stelmachów odbędzie się spotkanie z mieszkańcami w tej sprawie. Urzędnicy zamierzają wtedy przedstawić „wersję wariantową”, przygotowaną po konsultacjach. Tyle że to propozycja oparta na wariancie II, prowadzącym do ronda Ofiar Katynia i wzdłuż Jasnogórskiej.

To budzi sprzeciw wśród mieszkańców północnych osiedli, dogodne jest za to dla tych mieszkających w rejonie ulicy Radzikowskiego. – Zdecydowanie ponad połowa mieszkańców opowiedziała się za pierwszym wariantem, a urząd forsuje drugi i chce go przyjąć jako obowiązujący. My się na to nie zgadzamy: dopuszczamy taką możliwość tylko wtedy, jeśli mieszkańcy ją zaakceptują – mówi Jakub Kosek. Ta akceptacja będzie zależeć od tego, czy i jakie modyfikacje wprowadzono po listopadowych konsultacjach.

– Oczywiście zawsze będzie tak, że ktoś po wyborze tego czy innego wariantu będzie miał bliżej, a ktoś dalej do przystanku. Ale chyba po to robimy konsultacje, żeby respektować ich wyniki. A jeśli nie, to potrzebne są naprawdę dobre argumenty i chcemy dzisiaj ich posłuchać – zapowiada przewodniczący.

Chcą dojazdu do ronda

Urzędnicy argumentują, że przebieg przez rondo łączy interesy mieszkańców Prądnika Białego i Bronowic oraz uwzględnia planowaną zabudowę – a więc, jak można się domyślać, powstające w rejonie ulicy Katowickiej duże osiedle i biurowce, które mogą powstać kiedy miasto sprzeda część działek w rejonie dawnego motelu Krak (na części planowany jest miejski park).

– Aby wyjść naprzeciw postulatom mieszkańców ulicy Sosnowieckiej czy Chełmońskiego, do pierwotnego wariantu trasy przez ulice Conrada i Jasnogórską wprowadziliśmy korekty lokalizacji przystanków czy pętli końcowej. Szczegóły przedstawimy na spotkaniu – mówi Jan Machowski z biura prasowego urzędu miasta.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Biały Bronowice
News will be here