„Żądamy, by Bunkier Sztuki został galerią miejską”. Już w środę o 9.45, tuż przed rozpoczęciem sesji rady miasta odbędzie się protest w związku z planami prezydenta Krakowa odnośnie do Galerii Sztuki Współczesnej.

„Spotykamy się przed wejściem do Urzędu Miasta, by pokazać radnym nasze stanowisko w sprawie Bunkra Sztuki. Przyjdźcie, proszę, choć na chwilę. Rozdamy Wam szaliki kibiców i kibicek. Pokażmy swoje stanowisko. Żądamy, by Bunkier Sztuki został galerią miejską. Żądamy zaniechania planów włączenia go w struktury Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK. Żądamy niezależnej dyrekcji z kontraktem, który będzie gwarantował ciągłość stanowiska pracy do końca kadencji” – apelują organizatorzy protestu, czyli Kolektyw Złote Rączki i Towarzystwo Osób Kibicujących Galerii Bunkier Sztuki.

Przypomnijmy, że prezydent Jacek Majchrowski ogłosił, że chce, aby dyrektorem Bunkra Sztuki została obecna dyrektor MOCAK-u Maria Anna Potocka.

Zwrócił się do ministra kultury z pismem o odstąpienie od obowiązku organizowania konkursu. Co więcej, prezydent odniósł się również do przyszłości miejskiej galerii – ma ona zostać połączona z muzeum MOCAK.

WIĘCEJ NA TEN TEMAT PISALIŚMY W ARTKULE >>> „W IMIĘ SZTUKI. BUNKRA SZTUKI”

„To wyzwanie”

Głos w sprawie zabrała Maria Anna Potocka, która w przesłanym nam tydzień temu oświadczeniu pisze, że „podjęcie tego wyzwania – i zostanie po raz trzeci dyrektorem Bunkra Sztuki – jest decyzją bardzo trudną”.

– (…) Niemniej jeżeli takie będzie postanowienie Miasta, podejmę się tego, chociażby z wdzięczności za to, jak wiele wysiłku i wsparcia włożyło Miasto w powstanie i funkcjonowanie MOCAK-u – podkreśla w oświadczeniu Maria Anna Potocka.

Potocka podkreślała, że pomysł połączenia placówek nie jest nowy i po raz pierwszy pojawił się w 2010 roku.

– Potem wrócił po kadencji dyr. Cypriańskiego i kolejny raz pojawił się teraz. Pierwszym argumentem „za” jest podobny zakres programowy. Kolejnym, taka sama podstawa regulacji prawnych odnośnie do organizacji wystaw i opracowywania publikacji. Również istotnym argumentem w tej koncepcji jest wypracowanie dodatkowych środków na rzecz działalności programowej. Prowadzenie wspólnej księgowości, obsługi prawnej, pracy wydawniczej oraz posiadanie jednego zespołu technicznego i IT, pozwoli na zaoszczędzenie pieniędzy na dwa duże projekty – tłumaczy obecna dyrektor MOCAK-u. – Ewentualne połączenie tych instytucji na bazie tożsamości prawno-administracyjnej nie powinno doprowadzić do unifikacji ich działalności. Zapewne najlepszym wyjściem będzie wybieranie – na przykład na okres roku – osoby przygotowującej autorski program kuratorski dla Bunkra – komentuje Maria Anna Potocka.