Shell stawia na Kraków i szuka pracowników [ZDJĘCIA]

Otwarcie centrum Shella fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

 

Firma Shell oficjalnie zainaugurowała działalność swojego centrum nowoczesnych usług biznesowych. Przy ulicy Czerwone Maki powstały cztery budynki wybudowane specjalnie dla Shell, w których pracuje już 2700 osób. Tylko od początku roku zatrudniono 500 pracowników, teraz planowane jest zwiększenie liczebności personelu.

Krakowskie centrum jest jednym z siedmiu centrów operacji biznesowych przedsiębiorstwa. Wcześniej firma stacjonowała w Zabierzowie. Teraz po 15 miesięcznej przeprowadzce mogła ulokować się w czterech nowych budynkach, gdzie Shell zajmuje łącznie 26 tysięcy mkw. Trzy z nich połączone są ze sobą specjalną kładką, która umożliwia przemieszczanie się pracowników między budynkami, bez wychodzenia na zewnątrz.

 

Firma uruchomiła też specjalny kanał, który pozwala w czasie rzeczywistym wysyłać informacje na 60 telewizorów umieszczonych na korytarzach i w kuchniach. Zamieszczane treści mogą różnić się w poszczególnych budynkach i na różnych piętrach. W budynkach mieszczą się również liczne strefy relaksu.

Współpraca z miastem

Sama przeprowadzka do biur przy ulicy Czerwone Maki poprzedzona była konsultacjami z pracownikami popartymi analizą ich miejsc zamieszkania. Przeprowadzono także ankiety pracownicze. Jak wspominał w czasie otwarcia Piotr Dziwok, prezes zarządu Shell Polska, przeprowadzkę znacznie ułatwiła współpraca z miastem. – Gdy się przeprowadzaliśmy, to wiedzieliśmy o tym, że znacznie zwiększymy ruch pracowników. Miasto powiedziało, że nam pomoże i uruchomiło nową linię tramwajową, na której jeździ Krakowiak – mówił.

Jadwiga Emilewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, twierdziła, że żeby Polska była zdolna do konkurowania w globalnej gospodarce, konieczne są znaczące zmiany. – Musimy konkurować nie tym co przez ostanie 25 lat, czyli niskimi kosztami pracy, ale jakością, innowacyjnością. Musimy wyciągnąć premie z tego czasu trudniejszych lat. To nam się udaje, dzisiaj w Polsce nie tylko chętnie korzystamy z najbardziej zaawansowanych usług bankowych, ale także jesteśmy dostarczycielami tego typu rozwiązań – tłumaczyła.

Jak zapewniała Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa, miasto robi wszystko, żeby w Krakowie pojawiały się kolejne tego typu przedsięwzięcia, by nic nie zachwiało naszej silnej pozycji. – Zachęcamy kolejne firmy do inwestowania w Krakowie. To jest już około 150 firm w sektorze nowoczesnych usług biznesowych, w których zatrudnionych jest prawie 60 tysięcy pracowników. Do 2020 roku jest planowany wzrost nawet do 100 tysięcy – mówiła.

Poszukiwani najzdolniejsi

Struktura zatrudnienia w Shell Business Operations jest bardzo zróżnicowana. W dziewięciu pionach biznesowych pracuje 2700 osób, z czego 65 z nich zajmuje globalne stanowiska. Najbardziej liczną grupą pracowników są Polacy, jednak w całym centrum pracują już przedstawiciele 36 narodowości.

Kobiety stanowią 73% całej kadry, a na stanowiskach kierowniczych jest ich aż 67%. Średnia wieku pracowników SBO Kraków to 32 lata, jednak widoczna jest duża rozbieżność. Najmłodszy z nich ma 21 lat, najstarszy 64 lata.

Potencjalni pracownicy firmy muszą wyróżniać się znajomością języków obcych czy wykształceniem kierunkowym. Nie bez znaczenia są także wcześniejsze doświadczenia zawodowe i szeroko rozwinięte kompetencje miękkie.

News will be here