73-letni mężczyzna, który staranował ogrodzenie i wjechał na posesję, zmarł wkrótce po tym wydarzeniu. Sekcja zwłok wykaże, co było przyczyną zgonu kierowcy.
O godzinie 11:10 krakowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o samochodzie, który uderzył w ogrodzenie i wjechał na posesje w okolicach skrzyżowania ulic Zalesie i Podhalańskiej.
Jak informuje podinspektor Katarzyna Cisło z małopolskiej policji, 73-latek zasłabł. – Ratownicy medycznie reanimowali go około godziny, jednak nie udało im się przywrócić krążenia – mówi.
Powodem zgonu na pewno nie były obrażenia spowodowane uderzeniem w ogrodzenie. Jednak co było przyczyną śmierci mężczyzny, wykaże sekcja zwłok.