Śpiewak przed wyrokiem: Bronimy demokracji i praworządności

fot. DK

Przed rozprawą krótką konferencję prasową zorganizował Jan Śpiewak, który podał, że wszystkie wnioski dowodowe złożone przez jego adwokata zostały odrzucone. Oznacza to, że dziś może zapaść wyrok, ale nie jest to pewne.

– Ten proces rozpoczął się dobre pół roku temu. Odbyło się kilka rozpraw i mogę tylko powiedzieć, że żałuję, że jest niejawny. Myślę, że to wiele wskazuje na sytuację w Krakowie. Wspomnę tylko, że strona skarżąca powołała na świadków trzech urzędników z ciężkimi zarzutami korupcyjnymi – stwierdził Śpiewak.

Warszawski działacz społeczny nie zmienił stosunku do prezydenta Krakowa. Określił go mianem dalekiego do bycia "kryształowym" i zarzucił, że toleruje wiele patologicznych zjawisk w mieście. – Nie rozumie też, na czym polega demokracja – wolność słowa w debacie publicznej. My to znamy ze wschodu – powiedział.

Według Jana Śpiewaka w Krakowie istnieje „ekumeniczny układ – od lewa do prawa, w którym jest też PiS”. – Zdjęcie prezydenta z Jackiem Sasinem nie było przypadkowe – podkreślił Śpiewak. Dodał też, że jako działacz broni demokracji i praworządności i robi to przeciwko profesorom prawa.

 

News will be here