Miasto chciałoby, by modernizacja stadionu piłkarskiego przy ulicy Reymonta definitywnie zakończyła się przed Bożym Ciałem. Zobaczymy, czy się uda. Obecnie trwają odbiory robót wykonanych do 31 maja i remont zadaszenia za pozyskane dodatkowe środki.
Zarząd Infrastruktury Sportowej późną jesienią znalazł firmę, która podjęła się remontu stadionu przed igrzyskami europejskimi. Umowa z Eiffage Polska Budownictwo została podpisana 8 grudnia, a właściwe prace ruszyły początkiem roku. Urzędnicy podkreślali, że ze względu na dofinansowanie z ministerstwa sportu i turystyki (80,1 mln zł z niespełna 99 mln zł), wykonawca musi zdążyć do 31 maja.
– Zakres prac z pierwotnych ustaleń został zrealizowany. Obecnie trwają odbiory – mówi Michał Sobolewski, rzecznik prasowy ZIS.
Przy Błoniach zmodernizowano fasadę i instalacje HVAC związane z wentylacją, klimatyzacją, ogrzewaniem. Wymieniono też drzwi i okna. Celem było przede wszystkim poprawienie estetyki i energochłonności stadionu. Efekty wizualne są widoczne na pierwszy rzut oka, natomiast o spadku rocznych opłat za media – obecnie wynoszących niemal pięć mln zł – będzie można mówić w późniejszym czasie, gdy porówna się okresy przed remontem i po jego zakończeniu.
„Od dziesięciu lat były zmorą”
Choć mamy już czerwiec, przy Reymonta wciąż można spotkać robotników. Wszystko dlatego, że w marcu miastu udało się pozyskać jeszcze 8,9 mln zł na remont zadaszenia.
– Dodatkowe środki zostaną przeznaczone na wymianę pokrycia dachów północnej i południowej trybuny. Nowe poszycie wykonane zostanie ze znacznie trwalszego aluminium komorowego. Z tego samego materiału przywrócone zostaną skośne daszki po całym obwodzie trybun. Poszerzony zostanie także zakres modernizacji systemów bezpieczeństwa – tłumaczył wówczas rzecznik ZIS.
– To słynne daszki, które od dziesięciu lat były zmorą, bo padało na dolne trybuny. Będą założone przed otwarciem igrzysk – przekazał 30 maja miejskim radnym dyrektor ZIS Krzysztof Kowal.
W ramach ciekawostki możemy napisać, że materiały trafiają do Krakowa z Belgii przez Hiszpanię. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że optymistyczny harmonogram zakłada zakończenie dodatkowych prac do 7 czerwca, przed Bożym Ciałem. Kilka dni później miasto zamierza się pochwalić efektami w czasie konferencji prasowej z udziałem prezydenta Jacka Majchrowskiego.
Baraże przed igrzyskami?
W najbliższych dniach piłkarze Wisły mogą rozegrać na stadionie spotkania barażowe o ekstraklasę, co może mieć wpływ na przebieg prac. Dojdzie do nich, jeżeli zespół Radosława Sobolewskiego nie wywalczy bezpośredniego awansu (po porażce z Zagłębiem Sosnowiec szanse na taki scenariusz mocno spadły) i będzie rozstawiony.
Półfinały zaplanowano na 6 czerwca. W pierwszym zmierzą się zespołu z miejsc cztery i pięć (początek o godzinie 18), a w drugim z trzeciego i szóstego (godzina 20:30). Zwycięzcy spotkają się w finale 11 maja (godzina 18).
Gospodarzem półfinału i finału zostanie drużyna, która o sezonie zasadniczym zajmowała wyższe miejsce. Wisła obecnie jest piąta i jest to najniższa lokata, na której może skończyć rozgrywki. Gdyby je utrzymała, nie będzie gospodarzem półfinału, a także finału, jeżeli w drugiej parze lepsza okaże się trzecia drużyna I ligi.
