Prezydent Krakowa zapowiedział konsultacje społeczne w sprawie wprowadzenia zakazu używania fajerwerków hukowych w mieście. Jednak bez zmian na szczeblu ustawy, takie przepisy nie mogą zostać wprowadzone.
Od wielu lat toczy się dyskusja dotycząca używania strzelającej pirotechniki, zwłaszcza przy okazji powitania nowego roku. Problemem nie są te minuty tuż przed i tuż po północy, a tak naprawdę kilkudniowe „próby” zakupionych fajerwerków. Właściciele zwierząt mierzą się z panicznymi lękami swoich pupili, a obrońcy przyrody zwracają uwagę na szkody wyrządzane w środowisku.
Nie brakuje również apeli ze środowisk medycznych i ratowniczych. Obrażenia ciała, często bardzo poważne, a także zagrożenia pożarami, to zmora szpitalnych oddziałów ratunkowych oraz straży pożarnej w okresie noworocznym.
W teorii prawo reguluje używanie fajerwerków. – Obecnie za używanie fajerwerków i petard może zostać nałożona przez policję grzywna w wysokości od 20 zł do 500 zł lub do 5000 zł, gdy nakłada ją sąd. Przepis ten jest jednak trudny do egzekwowania, zwłaszcza w okresie noworocznym. W Krakowie brakuje policjantów, by przepis ten mógł być skutecznie egzekwowany – informuje urząd miasta.
Natomiast wprowadzenie zakazu obowiązującego na terenie miasta uchwałą rady, zostałoby unieważnione przez wojewodą małopolskiego lub sąd z uwagi na brak odpowiednich przepisów w ustawie.
Mimo to prezydent Aleksander Miszalski zapowiada konsultacje społeczne w tej sprawie, zwracając uwagę, że w sejmie są dwa projekty ustaw, które mogą zmienić stan prawny tego zagadnienia.
– Zakazują one stosowania materiałów pirotechnicznych klasy F3 (fajerwerków hukowych) oraz uprawniają samorządy gminne do regulowania handlu i stosowania fajerwerków na swoim obszarze. Jestem przekonany, że w Sejmie znajdzie się większość do ich przyjęcia. Miłośnicy zwierząt już wielokrotnie udowadniali swoją skuteczność. Gdy ustawy te zostaną przyjęte, będzie można wprowadzać jakiekolwiek zmiany w handlu i używaniu fajerwerków – mówi prezydent Aleksander Miszalski.
Zdanie krakowian się liczy
– Wkrótce rozpocznie pracę nowo powołany Wydział Dialogu, Konsultacji i Kontaktu Obywatelskiego. Jednym z jego pierwszych zadań będzie przygotowanie i przeprowadzenie rzetelnych konsultacji społecznych, które pozwolą mieszkańcom Krakowa odpowiedzieć na to pytanie. To mieszkańcy zdecydują o przyszłości fajerwerków w Krakowie – zapowiada prezydent Miszalski.
– Rozmawiajcie więc, komentujcie i przekonujcie się do swoich racji. Moje zdanie znacie, zabawa kosztem drugiego stworzenia nie jest dobra. Możemy świętować Sylwestra czy bawić się na Paradzie Smoków bez używania fajerwerków hukowych – stwierdził Aleksander Miszalski.