Szukają ostatniego uczestnika bójki w autobusie

Rzeczy znalezione u zatrzymanych fot. Policja
15 osób – uczestników groźnej bójki w autobusie linii 141 zostało ustalonych i zatrzymanych przez policję. Służby wciąż szukają ostatniego z podejrzanych.

9 czerwca doszło do groźnej bójki z użyciem niebezpiecznych narzędzi: maczety, gazu pieprzowego i pistoletu gazowego. W jej wyniku poszkodowany został Maciej M., któremu napastnicy rozcięli nogę maczetą i poparzyli skórę gazem.

Do bójki doszło, jak ocenia to prokuratura, z błahego powodu – nazwy klubu piłkarskiego widocznego na koszulce pokrzywdzonego. Więcej o motywach sprawców można przeczytać TUTAJ.

Ustalenie sprawców było o tyle łatwe, że przebieg zdarzenia zarejestrował monitoring w autobusie. W piątek o zatrzymaniach poinformowała policja. Cztery osoby (w tym używający maczety Jakub G.), decyzją sądu, trafiły na trzy miesiące do aresztu. Jeszcze dziś okaże się, czy podobny los spotka dwóch kolejnych podejrzanych.

Policjantom wymknął się jeden z uczestników zdarzenia. – Nadal trwają poszukiwania jeszcze jednego mężczyzny uczestniczącego w zdarzeniu, którego personalia zostały ustalone, a który aktualnie nie przebywa pod adresem swojego zamieszkania – mówi Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Prokuratura rejonowa z Nowej Huty, która prowadzi sprawę, rozważa uzupełnienie zarzutów niektórym z podejrzanych o narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. To jednak nastąpi dopiero po ustaleniu wszystkich pokrzywdzonych.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta