Trzech Polaków skazanych za przestępstwo o charakterze terrorystycznym

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W krakowskim sądzie zapadł wyrok w sprawie działań terrorystycznych na Ukrainie. Trzech młodych krakowian odpowiedziało też za propagowanie symboli nazistowskich.

Na początku lutego 2018 roku Adrian M. i Tomasz Sz. pojechali na Ukrainę. Jednak nie po to, by zwiedzać czy spędzić miło czas, ale po to, by podsycić konflikt między mniejszością węgierską a ukraińskimi nacjonalistami.

W tym celu podkradli się nocą pod budynek Towarzystwa Węgierskiej Kultury Zakarpacia w Użhorodzie. Na elewacji namalowali hitlerowskie oznaczenia i próbowali podpalić nieruchomość. Najpierw przygotowanym wcześniej koktajlem mołotowa, a później, kiedy ta sztuka się nie udała, wetknęli nasączoną benzyną kurtkę i podpalili. Nagrania i zdjęcia zostały przesłane do Michała P.

To on zdaniem śledczych z inspiracji niemieckiego dziennikarza Manuela Ochsenreitera sympatyzującego z Rosjanami, znalazł chętnych do tego typu zadania. Prokuratura oskarżyła wszystkich o działanie o podłożu terrorystycznym.

Skazani

Sąd skazał 28-letniego Michała P. na łączną karę trzech lat pozbawienia wolności. Tym samym uznał argumentacje śledczych w sprawie oskarżenia o przestępstwo o charakterze terrorystycznym. Michał P. został również uznany winnym za propagowanie symboli faszystowskich i nazistowskich. Oskarżony będzie musiał zapłacić 15 tys. zł grzywny i naprawić szkody powstałe na Ukrainie.

Adrian M., który współpracował z prokuraturą, a podczas całego zdarzenia namalował swastykę i „88” na elewacji budynku, a także przygotował i rzucił koktajl Mołotowa w budynek, a następnie w wyniku niepowodzenia podpalił kurtkę nasączoną benzyną, również został uznany za winnego popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym.

Mężczyzna jednak uniknie więzienia. Prokuratura wnioskowała o karę ograniczenia wolności i taka też została zasądzona. Adrian M. został skazany na dwa lata prac społecznych w wymiarze 40 godzin tygodniowo.

Tomasz Sz., który pomagał w przestępstwie i nagrywał całe zdarzenie telefonem, został uznany za winnego popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym. Sąd uznał, że wystarczającą karą będzie rok pozbawienia wolności i 4 tys. zł grzywny.

Wszyscy solidarnie muszą pokryć koszty sądowe w wysokości nieco ponad 18,5 tys. złotych.

Wyrok jest nieprawomocny.

News will be here