Tysiące krakowian przeciw wyścigom konnym na Błoniach

fot. pixabay.com

Ponad 4 tysiące osób podpisało się pod petycją przeciw organizacji na krakowskich Błoniach profesjonalnych wyścigów konnych.

Pod koniec 2019 roku prezydent Krakowa, ministrem rolnictwa  wraz z przedstawicielami Polskiego Klubu Wyścigów Konnych podpisali list intencyjny, zgodnie z którym na Błoniach mają być organizowane profesjonalne wyścigi konne. Pierwsza z nich odbyć się ma w czerwcu podczas Dni Krakowa.

– Regularne organizowanie gonitw w tym wyjątkowym dla mieszkańców miejscu będzie oznaczało poważne, cykliczne niszczenie Błoń. Nie ma na to naszej zgody – i jak widać nasze zdanie podziela liczna grupa mieszkańców – komentuje Łukasz Gibała, inicjator petycji, radny miejski.

Do tej pory udało się zebrać blisko 4,2 tys. podpisów krakowian. Mieszkańcy sprzeciwiają się nie tylko niszczeniu największej łąki w mieście, ale również męczeniu zwierząt, które według nich występują podczas wyścigów.

– Nie wyobrażam sobie, żeby Jacek Majchrowski mógł przejść obojętnie obok 4207 głosów sprzeciwu dla wyścigów konnych na Błoniach. Liczymy, że petycja nie pozostanie bez reakcji i prezydent wycofa się z tego szkodliwego dla miasta przedsięwzięcia – podsumowuje Gibała.