Ukraina na kongresie OEES 2022. „Jak rozwiązać problem wielkiego kryzysu humanitarnego?”

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W listopadzie 2022 roku odbędzie się 7. edycja Open Eyes Economy Summit w centrum kongresowym ICE Kraków. Do programu konferencji włączono specjalny blok tematyczny Open Eyes to Ukraine, który będzie dotyczyć sytuacji politycznej i gospodarczej Ukrainy.

– Tradycyjnie będą trzy bloki tematyczne. Już w zeszłym roku, rozpoczynając przygotowania do tegorocznego kongresu, wpisaliśmy tam ścieżkę specjalną Open Eyes Economy to Ukraine. W ramach tej ścieżki będziemy dyskutować o sytuacji politycznej i gospodarczej Ukrainy, kulturze i rozwoju tych dziedzin życia na Ukrainie. Będziemy też dyskutować o problemie, z którym miasto i mieszkańcy się borykają – w jaki sposób rozwiązać problem wielkiego kryzysu humanitarnego, który dotyka całej Europy, ale nas w szczególności – powiedział prof. Jerzy Hausner, przewodniczący rady programowej OEES, na spotkaniu inaugurującym tegoroczny kongres.

Kryzys społeczny, jak zauważył prof. Jerzy Hausner, należy rozwiązać zarówno po stronie ukraińskiej, jak i polskiej. – Co zrobić, żeby ograniczyć ofiary zza naszą wschodnią granicą i jak działać na rzecz tych osób, której tutaj się dostały i chcą znaleźć swoje miejsce na ziemi?

– Oczywiście jesteśmy tym wszystkim przytłoczeni i dzisiaj na pewno pierwsze jest pierwsze, ale nie wolno zapominać, że będzie jutro i pojutrze. Koszty będziemy ponosić nie tylko teraz, poniesiemy je wtedy, gdy zobaczymy wyższą inflację i zakłócenia w łańcuchu dostaw. Na przykład w tej chwili ogromnym problemem staje się brak stali, co w konsekwencji stawia pod znakiem zapytania kontynuowanie wielu inwestycji z uwagi na wzrost cen materiałów budowlanych – mówił prof. Jerzy Hausner.

Przewodniczący rady OEES podkreślił, że cały problem nie sprowadza się do tego, jak wyłącznie walczyć z kryzysem, ale co zrobić na przyszłość – co dzisiaj jest kosztem, obciążeniem i zagrożeniem, a później może stanowić szansę, np. dla rynku pracy w Polsce.

– Na naszym rynku pracy systematycznie brakowało pracowników, mimo że blisko 1,5 mln Ukraińców i Białorusinów tutaj już pracowało. Ale czy my uczciwie rozwiązaliśmy problem ich stabilizacji zawodowej czy tylko eksploatowaliśmy zasoby, które do nas napłynęły? Teraz trzeba pomyśleć, jak te zasoby nie tylko eksploatować, ale rozwijać, tym samym wzmacniają polską gospodarkę – podsumował prof. Jerzy Hausner.