Użył koktajli mołotowa. W domu były dzieci

Zatrzymany przez policjantów fot. KWP w Krakowie

25-letni Bartłomiej D. odpowie karnie za spowodowanie pożaru garażu i zagrożenia, że ogień przeniesie się na dom, w którym przebywało pięć osób.

Do zdarzenia doszło 30 października zeszłego roku w małej miejscowości niedaleko Proszowic. Prokuratura Rejonowa dla Krakowa – Podgórza w akcie oskarżenia przesłanym do sądu zarzuciła mężczyźnie, że ten używając butelek wypełnionych substancją łatwopalną, wywołał pożar w garażu przylegającym do domu jednorodzinnego. Ogień pojawił się o trzeciej w nocy. W środku przebywały dwie osoby dorosłe i trójka dzieci.

25-latek został zatrzymany przez policję trzy tygodnie po zdarzeniu. – Przesłuchany w charakterze podejrzanego Bartłomiej D. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że dokonał tego z powodu – według niego – wcześniejszych konfliktów z jednym z domowników – informuje Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Według śledczych pożar stanowił zagrożenie dla śpiących w domu osób i samego budynku. Starty zostały wycenione na ok. 20 tys. złotych. Za popełniony czyn sprawcy grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Czerwony
News will be here