Paradą 13 lokomotyw rozpoczęły się Dzień Transportu w Krakowie. Wydarzenie potrwa na dwóch największych krakowskich dworcach do godz. 19. O godzinie 20 organizatorzy przewidzieli koncert Mateusza Ziółko.
– Prezentujemy przeszłość, to co było kiedyś podstawą transportu kolejowego, ale również chcemy pokazać współczesne produkcje, stąd na Dworcu Kraków-Główny znajduje się nowoczesny pociąg bydgoskiej Pesy – mówił w sobotę minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
– Dajemy dziś dowód na to, że polska kolej się zmienia i jest alternatywą dla transportu drogowego. Dajemy dowód, że system transportowy w Polsce, również ten drogowy, rozwija się równomiernie. Nie zapominamy o żadnym segmencie – podkreślił Andrzej Adamczyk.
Parada lokomotyw i symulatory jazdy
Maciej Michałowski, dyrektor biura ministra infrastruktury w rozmowie z dziennikarzami mówił, że w zeszłym roku Dni Transportu odbywały się tylko w Warszawie. – W zeszłym tygodniu mieliśmy wydarzenie w stolicy, ale trzeba taką inicjatywę rozpropagować na inne części Polski, stąd wybór drugiego co do wielkości miasta w kraju na organizację Dni Transportu – powiedział.
Michałowski podkreślił, że o godzinie 14:12 z dworca Kraków-Główny wyruszy zabytkowy skład ciągnięty przez lokomotywę z okresu tuż powojennego. Podróżni po kilku minutach dotrą do stacji Kraków-Płaszów.
– W Płaszowie są rozstawione stoiska instytucji i spółek podległych ministrowi infrastruktury, m.in. Poczty Polskiej, PKP, PKP Intercity czy PKP Polskie Linie Kolejowe. Na miejscu na uczestników wydarzenia będzie czekać szereg atrakcji, m.in. prezentacja motocykli Inspekcji Transportu Drogowego czy 12-tonowych maszyn GDDKiA – poinformował Maciej Michałowski.
Dzień Transportu potrwa do godziny 19 na dworcach Kraków-Główny oraz Kraków-Płaszów. O godzinie 20 na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego zaśpiewa Mateusza Ziółko. Organizatorem wydarzenia jest m.in. Ministerstwo Infrastruktury, PKP Polskie Linie Kolejowe, Poczta Polska, Inspekcja Transportu Drogowego, PKP Intercity czy krakowskie lotnisko.
