W niedzilę na krakowskich Błoniach odbyły się miejskie dożynki.
Gospodarzem miejskiego święta był wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig. Przypomniał historię, że miasto w przeszłości musiało mierzyć się z problemem głodu.
- To wtedy odwracało swoją twarz do rolników prosząc ich o pomoc – powiedział Andrzej Kulig. – Dziś te piękne plony kupujemy często bezrefleksyjnie w różnych miejsca. Zapominamy komu to zawdzięczamy – podkreślił.
Powiedział, że miejskie dożynki są dobrym momentem, żeby podziękować tym, którzy dzielą „się z nami tą ciężką pracą”.
– W imieniu władz naszego miasta, w imieniu krakowian wszystkim bardzo dziękuję za to, że możemy żyć w dobrobycie – dodał.