Wielki powrót do Białej Gwiazdy stał się faktem. Na Reymonta 22 wraca Paweł Brożek - już nie jako piłkarz, ale w roli skauta. Legendarny napastnik będzie odpowiedzialny za łowienie piłkarskich talentów.
Fanom Białej Gwiazdy Pawła Brożka przedstawiać nie trzeba. To siedmiokrotny mistrz kraju z Wisłą, dwukrotny zdobywca Pucharu Polski drugi, po Kazimierzu Kmieciku, najlepszy strzelec w historii klubu, w barwach którego rozegrał 406 spotkań i strzelił 164 gole i zanotował 74 asysty.
Dwa razy zostawał królem strzelców ekstraklasy, w swojej karierze grał też dla GKS-u Katowice, Trabzonsporu, Celticu Glasgow i Recreativo Huelva, ale wszyscy kojarzą go przede wszystkim z klubem spod Wawelu.
Nierozerwalny z Białą Gwiazdą
38-krotny reprezentant Polski dwa lata temu żegnał się z kibicami, definitywnie wieszając buty na kołku. Ale z Białą Gwiazdą się nie rozstał - rozpoczął występy w drużynie oldbojów, pomagał też klubowi pełniąc funkcję doradczą przy transferach. Teraz będzie robił to oficjalnie i w pełnym wymiarze czasu.
Legendarny napastnik został członkiem działu skuatingu, który w klubie działa pod okiem Arkadiusza Głowackiego. W ten sposób Brożek będzie odpowiedzialny za wyszukiwanie młodych talentów, którzy będą mogli zasilić Białą Gwiazdę i w przyszłości stanowić o sile drużyny. Szczególnie tej ofensywnej - na której zna się najlepiej.
"Paweł Brożek dołącza do działu skautingu 13-krotnego mistrza Polski, by poszukiwać piłkarskich talentów, którzy mają stanowić o sile ofensywnej drużyny dowodzonej przez trenera Jerzego Brzęczka" - poinformował klub.
Przydałby się na boisku?
Na trzy kolejki przed końcem sezonu sytuacja Wisły Kraków w ekstraklasie jest bardzo trudna. Zespół prowadzony przez Jerzego Brzęczka zajmuje 16. miejsce w tabeli i jest poważnie zagrożony spadkiem, ale wciąż ma realne szanse na zmianę swojego losu. W sobotę podejmie przy Reymonta Jagiellonię Białystok. Tak naprawdę każda zdobycz przybliży korakwian do bezpiecznego miejsca, które obecnie zajmuje Zagłębie Lubin, a do którego Wisła traci w tym momencie dwa punkty.
Brożek Wiśle na boisku nie pomoże, ale może zrobić wszystko, aby znaleźć swoich następców, którzy w kolejnych sezonach zagwarantują Wiślakom bramki. Początek sobotniego spotkania Wisła - Jagiellonia o godz. 20:00.
Nowa rola, miejsce to samo -
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) May 6, 2022
https://t.co/4y2ZLwZVxH pic.twitter.com/hatPHobDfe