Właścicielka mieszkania nie żyła od kilku dni, złodziej wiedział o cennych przedmiotach

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
41-letni mężczyzna włamał się do mieszkania w kamienicy na Kazimierzu, gdzie kiedyś pomieszkiwał. Wiedział, że lokal jest pusty, bo właścicielka niedawno zmarła. W skutecznej ucieczce z łupami przeszkodził mu sąsiad kobiety, który szedł wyrzucić śmieci.

Na początku kwietnia zmarła starsza kobieta, mieszkająca samotnie w jednej z kamienic na Kazimierzu. Kilka dni później, 9 kwietnia około godziny 22, do lokalu włamał się mężczyzna. Wiedział, że starsza pani może mieć cenne przedmioty, bo pomieszkiwał tam kilka lat temu. Niezauważony przez nikogo wyważył zamek w drzwiach do opuszczonego mieszkania i wszedł do środka. Ze ścian ściągnął ikonę Matki Boskiej i dwa portrety, najprawdopodobniej przodków właścicielki mieszkania.

Sąsiad przechodził w odpowiednim czasie i miejscu

– Uciekając, zabrał jeszcze pustą ramę po obrazie. Kiedy złodziej był już na podwórku, klatką schodową kamienicy schodził ze śmieciami jeden z lokatorów. Mężczyzna zauważył wyważone drzwi w mieszkaniu zmarłej sąsiadki, a także przez okno na podwórze zobaczył kogoś z naręczem obrazów. Bez zastanowienia rzucił się w pościg za sprawcą – relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

Sąsiadowi udało się ująć złodzieja. Po przyjeździe na miejsce przejęli go funkcjonariusze. 41-latkowi grozi do dziesięciu lat więzenia za kradzież z włamaniem. Odzyskane obrazy zostały przekazane biegłemu, który oszacuje ich wartość historyczną. Opinia ta może wpłynąć na zmianę zarzutów postawionych podejrzanemu.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto
News will be here