Strażnicy miejscy skierowali wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny, który złamał zasady kwarantanny i spożywał alkohol na Plantach.
Edyta Ćwiklik, rzeczniczka prasowa krakowskiej straży miejskiej mówi, że podczas patrolu funkcjonariusze dostrzegli mężczyznę popijającego piwo na Krakowskich Plantach. Tereny zielone ze względów epidemiologicznych są wyłączone z użytkowania.
– Strażnicy podeszli do niego i zapytali czy zdaje sobie sprawę z tego, że narusza obowiązujące obostrzenia w związku z epidemią. Mężczyzna odparł, że nic mu na ten temat nie wiadomo, bo dopiero wczoraj wrócił z… Niemiec – relacjonuje Ćwiklik.
Mężczyzna dodał, że na pewno nie jest chory, ponieważ dwa tygodnie temu miał robiony test na koronawirusa, który wykluczył zakażenie.
– Strażnicy natychmiast skontaktowali się z dyżurnym policji, który potwierdził, iż mężczyzna rzeczywiście przebywał za granicą i obecnie powinien odbywać domową kwarantannę. W związku z tą informacją doprowadzili go do radiowozu i zawieźli pod wskazany adres zamieszkania – mówi przedstawicielka straży.
Przygotowali też notatkę pod wniosek o ukaranie do sądu. Ponadto, o całym zdarzeniu poinformowali sanepid.