Prokuratura czeka na opinie zespołów biegłych w sprawie przyczyn poważnego wypadku komunikacyjnego na ulicy Klimeckiego. Wykluczono, by motorniczowie byli pod wpływem środków odurzających lub alkoholu.
18 maja w okolicach przystanku „Klimeckiego” tramwaj Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego wjechał w drugi pojazd, który tam stał. Ponad 20 pasażerów zostało rannych. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa dla Krakowa – Podgórza.
Do tej pory śledczy przeprowadzili oględziny tramwaju i torowiska, a także przesłuchali 23 świadków. – W stosunku do 18 osób zasięgnięto opinii sądowo-lekarskiej w celu weryfikacji rozmiarów ich obrażeń – informuje Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Tramwaje posiadają monitoring wizyjny, dlatego te materiały posłużą jako jeden z dowodów. Prokuratura zbadała także jeden z tramwajów pod względem technicznym. Śledczy uzyskali również sprawozdanie komisji badającej ten wypadek z ramienia MPK.
– W celu weryfikacji tej wersji zgromadzono niezbędne materiały i obecnie trwa oczekiwanie na sporządzenie opinii przez zespół biegłych. Na chwilę obecną w sprawie nikomu nie zostały przedstawione zarzuty – mówi Janusz Hnatko.