Za plany trzeba czasem płacić

fot. Krzysztof Kalinowski

W budżecie na ten rok miasto zarezerwowało 5 mln złotych na realizację roszczeń odszkodowawczych. Jak to wyglądało w poprzednich latach?

O wypłatę odszkodowania może ubiegać się właściciel terenów, co do których miasto zmieniło zapisy planu lub w ogóle stworzyło plan obejmujący konkretne działki, jednocześnie pozbawiając lub ograniczając tej osobie dotychczasowy sposób korzystania z nieruchomości. Roszczenie to stanowi rekompensatę z tytuły rzeczywistej szkody.

Tak jest w przypadku, gdy np. posiada się niezabudowaną działkę budowlaną, ale w planie miejscowym teren ten zostaje wpisany jako zieleń nieurządzona. W tym przypadku można wystąpić na drogę prawną i zażądać ustalenia rekompensaty za np. brak możliwości sprzedaży nieruchomości.

– Kwoty są wypłacane na podstawie prawomocnych wyroków sądowych – informuje Małgorzata Tabaszewska z biura prasowego krakowskiego magistratu.

W ciągu ostatnich dwóch lat zapadło pięć takich wyroków. Cztery z nich w sumie nie przekraczają 240 tys. złotych. Miasto jednak musiało zapłacić ponad milion złotych za nieco ponad hektar działki w Swoszowicach (MPZP „Rajsko”).

News will be here