Zarzuty dla byłego dyrektora Teatru Bagatela rozszerzone

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Prokuratura rozszerzyła i doprecyzowała zarzuty dla byłego dyrektora Teatru Bagatela. Chodzi o nadużycie stanowiska, naruszenie praw pracowniczych i nietykalności cielesnej.

Według informacji podawanych m.in. przez TVN, w środę krakowska prokuratura postawiła byłemu dyrektorowi teatru dziewięć nowych zarzutów. Dotyczą one nakłaniania do poddania czynności seksualnej i łamania praw pracowniczych.

Zarzuty dotyczą kolejnych kobiet, które miał skrzywdzić Henryk S. – wśród nich są również kobiety, które nie pracowały w teatrze. Chodzi m.in. o nagabywanie kobiet w krakowskich kawiarniach. Były dyrektor Teatru Bagatela nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Przez długi czas

Skandal w Bagateli wybuchł w listopadzie 2019 roku. Pracowniczki, aktorki i kobiety niezwiązane z teatrem zarzuciły ówczesnemu dyrektorowi molestowanie, do którego miało dochodzić przez wiele lat. Wówczas Henryk S. nie przyznał się do winy. W oświadczeniu pisał, że "ma poczucie wielkiej i niezasłużonej krzywdy". Zapowiedział, że "będzie bronił swojego dobrego imienia i swojej niewinności".

Na byłego dyrektora śledczy nałożyli dozór policji i poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł. Henryk S. został też zawieszony w czynnościach służbowych i ma zakaz kontaktu z pokrzywdzonymi.

Nowa dyrekcja

W czerwcu poznaliśmy nową dyrekcję Teatru Bagatela. Dyrektorem naczelnym został Andrzej Wyrobiec, były sekretarz generalny PO i były wiceminister kultury oraz Krzysztof Materna, który będzie pełnił funkcję dyrektora artystycznego.

Nowy dyrektor Bagateli >>> Tempo rozszerzania oferty teatru będą dyktowały warunki finansowe

News will be here