Policjanci z I Komisariatu Policji ustalili i zatrzymali dwie kobiety obywatelki Bułgarii podejrzane o kilka kradzieży na terenie Krakowa. Złodziejki usłyszały już zarzuty kradzieży, za co grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.

Policjanci prowadzili działania i ustalenia w celu zatrzymania sprawców kradzieży. Z ich informacji wynikało się, że w obecnym okresie przedświątecznym zauważono zwiększoną liczbę kradzieży „kieszonkowych” - do których dochodziło w centrum Krakowa jak i w galeriach handlowych.

Ustalenia doprowadziły funkcjonariuszy do dwóch obywatelek Bułgarii. Kobiety wynajmowały pokój hotelowy na obrzeżach Krakowa. Tam również zostały zatrzymane – są to siostry w wieku 15 i 19 lat. Kobiety przyznały, że przyjechały do Krakowa w październiku i w tym czasie dokonały trzech kradzieży. Przestępstwa były popełniane w zatłoczonych miejscach takich jak lokale gastronomiczne, galerie handlowe i na ulicach.

– Sprawczynie korzystając z nieuwagi osób, najczęściej wyciągały z torebek lub kieszeni portfele z zawartością gotówki i dokumentów. Policjanci nie wykluczają, że zatrzymane cudzoziemki mogą być sprawczyniami wielu innych kradzieży. W dalszym ciągu prowadzący sprawę policjanci przeglądają monitoringi i sprawdzają miejsca, w których najczęściej dochodzi do tego typu przestępstw – informuje Anna Zbroja-Zagórska z małopolskiej policji.

19-letnia kobieta usłyszała dwa zarzuty kradzieży za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. O losie drugiej nieletniej złodziejki zadecyduje sąd dla nieletnich.