Od 2 do 5 marca w Tauron Arenie odbędą się ostatnie zawody Cavaliada Tour 2022/2023 i Finał Ligi Europy Centralnej PŚ. Współpraca została właśnie przedłużona do 2026 roku. W tym czasie organizatorzy chcą wystąpić o organizację finału Pucharu Świata.
Początkiem marca do Krakowa przyjedzie ponad 300 jeźdźców i około 420 koni, by rywalizować w kilku konkurencjach jeździeckich oraz zbierać punkty do rankingu Cavaliady i Pucharu Świata. Tuż po zakończeniu turneju finałowgo Pucharu Polski siatkarzy (ostatni weekend lutego) płyta Tauron Areny zamieni się w ogromny parkour. Impreza odbywała się w Krakowie już w 2019, 2020 i 2022 roku, a jej ranga cały czas rośnie.
Tauron Arena się sprawdziła
– Widzimy też coraz większe zainteresowanie kibiców. W 2019 odwiedziło nas osiem tysięcy kibiców, a w tym już 18. Teraz spodziewamy się nawet 25 tysięcy osób – mówi Filip Bittner, wiceprezes zarządu Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Przedstawiciel organizatorów przyznaje, że gdy kilka lat temu rozpoczęły się rozmowy z władzami Krakowa, mieli obawy, czy hala i jej otoczenie pozwolą na sprawne przeprowadzenie imprezy jeździeckiej. – Dotychczasowe edycje przeszły wszelkie oczekiwania. Mało kto się spodziewał, że w tak krótkim czasie uda się tak wiele dokonać. Impreza okazała się strzałem w dziesiątkę dla zawodników, którzy chętnie przyjeżdżają, i kibiców – podkreśla Bittner.
W tym sezonie Cavaliada odbywa się w czterech miastach. Za jeźdźcami zawody w Warszawie (10-13 listopada), w grudniu odwiedzą Poznań (15-18), w lutym Sopot (2-5). W Krakowie czekają ich finały cyklu i Ligi Europy Centralnej Pucharu Świata w skokach przez przeszkody. Wydarzeniu towarzyszą zawody dla dzieci i targi.
– To impreza, którą uwielbiają dzieci. Zaczynaliśmy skromniej, w tym roku już był finał. Będziemy się starać o Puchar Świata – mówi Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej.
Finał PŚ mógłby się odbyć po 2026 roku. Trzy najbliższe lata pozwolą się do tego dobrze przygotować i z wyprzedzeniem złożyć wniosek.
