Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce zatrzymali 55-letniego kierowcę, który wdał się w sprzeczkę z pieszym i groził mu bronią gazową.
W niedzielę rano dyżurny wielickiej policji otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Brzegi doszło do sprzeczki pomiędzy mężczyzną spacerującym z psem, a kierującym pojazdem marki Toyota.
W jej trakcie kierowca miał grozić przechodniowi bronią.
– W rozmowie z pokrzywdzonym policjanci ustalili, że ten spacerował z psem na polnej drodze. Mając słuchawki na uszach i słuchając muzyki nie usłyszał nadjeżdżającego z tyłu samochodu. Kierujący zatrąbił na pieszego i tak wywiązała się dyskusja, która zmieniła się w awanturę w trackie której kierowca zagroził bronią pieszemu – relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.
Policjanci zaczęli poszukiwania kierowcy Toyoty. Kiedy kierujący wraz z pasażerką zobaczyli nadjeżdżający radiowóz wyrzucili w krzaki woreczek foliowy z jakimś przedmiotem. Policjanci znaleźli woreczek a w nim pistolet.
– Okazało się, że to pistolet gazowy załadowany magazynkiem z amunicją. Aktualnie sprawdzany jest rodzaj załadowanej amunicji, tj. czy była to amunicja np. alarmowa czy z gazem obezwładniającym – dodaje Gleń.
55-letni mieszkaniec Krakowa został zatrzymany i doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce celem wyjaśnienia sprawy. Zatrzymany mężczyzna tego samego dnia usłyszał zarzuty m.in. kierowania groźby karalnej. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.